Panika- Lauren Oliver

"Nikt nie powinien być szczęśliwy, kiedy my sami jesteśmy przygnębieni - 
a już na pewno nie najlepsi przyjaciele. Takie powinno być prawo."

Ta książka trafiła do mnie przez okładkę, którą zobaczyłam na pewnym fanpage z Facebooka. Przyciągnęły mnie niebanalne, inne kolory oraz ciekawa twarz. Po opisie oczekiwałam naprawdę wiele, a dostałam takie coś, nie wiadomo co...
Akcja dzieje się w malutkim miasteczku Carp, gdzie nie ma zbyt wiele atrakcji, ani okazji do zabawy. Większość mieszkańców to osoby ze sporymi problemami finansowymi, które mieszkają w dość opłakanych warunkach. Jednak to właśnie tutaj co roku wraz z nadejściem lata odbywa się pewna gra – Panika.
Została ona wymyślona przez uczniów. Każdy absolwent ma możliwość przystąpić do niej i wygrać niezwykłą nagrodę pieniężną– przepustkę do nowego i lepszego życia. Całość zabawy odbywa się w ukryciu przed dorosłymi. Nikt nie wie kim są sędziowie, ani jak bardzo ryzykowne będą zadania, których będą musieli się podjąć by pozostać w grze. Każdy uczestnik zostanie poddany niezwykle niebezpiecznym próbom, które będą prawdziwym sprawdzianem ich odwagi oraz wytrzymałości. Czy bohaterowie są w stanie stawić czoła swoim największym lękom?

Niemalże każdy z bohaterów ma trudne życie. Główna bohaterka Heather wraz z młodszą siostrą mieszka w przyczepie kempingowej w dość nieciekawej okolicy. Jej matka wydaje wszystkie pieniądze na alkohol oraz narkotyki, przez co nieustannie brakuje im pieniędzy na podstawowe potrzeby. Mimo to od zawsze gardzi tą grą i powtarza wszystkim, że nie zamierza wziąć udziału. Wszystko się zmienia, gdy chłopak rzuca ją dla innej. W ostatnim momencie zmienia decyzję co jest pochopne i dziecinne. Później niejednokrotnie żałuje swojego zachowania. Poznajemy również chłopaka o imieniu Dodge, którego siostra uległa wypadkowi w trakcie jednej z gier oraz została niepełnosprawna. Dodge nigdy nie był w stanie pogodzić się z tym, co spotkało kilka lat temu jego starszą siostrę. Chłopak już od dawna planował swoją zemstę na osobie, która jest za to wszystko odpowiedzialna. Tak więc jest jedyną osobą, której nie motywują tam tylko pieniądze. W tle poznajemy również Natalie oraz Bishopa, przyjaciół Heather. W trakcie wydarzeń losy tych 4 postaci mocno wiążą się ze sobą.

Oczekiwałam czegoś chociaż na miarę "Igrzysk śmierci", gdzie gra to zacięta walka. W opisie przeczytałam, że "uczestnicy zostają zmuszeni do przesunięcia własnych granic, do wyjścia poza strefę bezpieczeństwa, do stawienia czoła najgłębszym lękom", więc oczekiwałam czegoś mocnego. Tak naprawdę dostałam grupę narwanych nastolatków, którzy wymyślają takie wyzwania jak przejście po desce na wysokości. Myśli bohaterów są często niespójne. Co innego planują, co innego robią. Wszystko to jest czytelnikowi jakoś nieskładnie rzucone i niedopracowane. Chciałabym napisać, że czułam niedosyt oraz, że tą książkę można byłoby jeszcze ciekawie rozwinąć. Ale niestety, mimo, ze krótka to niesamowicie mnie znudziła? Czy polecam? Dobry odmóżdżacz. Totalnie średni, taki 5/10, więc jeśli jakoś szczególnie Was nie zainteresowała to chyba szkoda cennych funduszy i czasu :) 


"Uderzyło ją, jakie to smutne, że oni wszyscy - jej przyjaciele, koledzy ze szkoły, a nawet ludzie, których nienawidziła - wyrośli razem jak zwierzęta w zbyt ciasnej klatce, a teraz po prostu się rozpierzchną. To będzie koniec. Wszystko, co się zdarzyło - te głupie szkolne dyskoteki i imprezy w piwnicach, mecze futbolowe, szare dni, kiedy deszcz kołysał ich do snu na lekcjach matmy, letnie kąpiele w rzece i wykradanie coli z lodówek na tyłach 7-Eleven, nawet to teraz, Panika - zginie w otchłani niepamięci, jakby nigdy się nie wydarzyło."

15 komentarzy:

  1. Mam tę książkę z wymiany i szczerze mówiąc liczyłam, że będzie to coś dobrego. Mam nadzieję, że mimo wszystko mi się spodoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inne gusta, ale akurat mnie się nie podobała :)
      Czekam na Twoją opinię!

      Usuń
  2. Ja książkę dostałam od Otwartego, ale nie wiem po co i dlaczego, bo ani z nimi nie współpracowałam, ani nic... Tym bardziej, że okładka wcale mi się nie podoba, do tej pory hitem wśród moich koleżanek z blogosfery i czytelniczek jest moje porównanie tej plamy do czegoś innego xD
    Ja generalnie byłam średnio zadowolona z lektury... Przy czym ja nie oczekiwałam niczego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurde, pomijając, że książka słaba to też bym chciała dostawać tak książki bez powodu :D

      Usuń
  3. Czytałam tę książkę jakoś na początku mojej przygody blogowej i bardzo miło ją wspominam. Była świetną lekturą na oderwanie się i w sumie dobrze się przy niej bawiłam. Nie oczekiwałam zbyt wiele, więc może dlatego też się nie rozczarowałam.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać każdemu może spodobać się co innego, całkowicie szanuję odmienne opinie, w końcu to tylko nasze odczucia z lektury :)

      Usuń
  4. Może kiedyś dam szansę tej książce.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam, ale też nie zachęciła mnie za bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam jej ale z miłą chęcią rozejrzę się za nią.
    Obserwuję i zapraszam w wolnej chwili do siebie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. czytałam 💕 i mi się podobała 😊 a okładka faktycznie świetna i zwracająca uwagę ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie szanuję inne zdanie i dziękuję za opinię :)

      Usuń
  8. Ja chyba spróbuję wypożyczyć ją w bibliotece,bo nie ciekawi mnie na tyle,żeby ją posiadać.

    OdpowiedzUsuń
  9. A mówili "nie oceniaj książki po okładce!" ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger