Pies- Jakub Gończyk

"Niedługo pewnie dojdzie do tego, że będziemy pisać notatkę o tym, że napisaliśmy notatkę."

Po tę książkę sięgnęłam całkiem instynktownie. Gdzieś tam zobaczyłam ją na stories Instagramu i mnie zaciekawiła. Jak tylko zobaczyłam na Legimi audiobook, stwierdziłam, że może to być historia w sam raz na weekendowe sprzątanie. Wcześniej czytałam już kilka książek w tej tematyce, także byłam ciekawa, czy coś nowego napłynie. Jak wypadło?

Stylistycznie książka pisana jest dość rzeczowym, a jednocześnie lekkim językiem. Słucha się (i czyta) to dość szybko i bez większego skupienia. Autor dość obrazowo opisuje poszczególne sytuacje, dzięki czemu łatwo nam się wczuć w dany moment. W tym wszystkim miałam jednak pewne zgrzyty: niektóre sytuacje na potrzeby żartobliwego tonu są wręcz przerysowane lub ich waga jest umniejszana. Miałam wrażenie, jakby autor nie chciał do końca pokazać nam rzeczywistości, a rzeczywistość wykreowaną przez jego punkt postrzegania. 

Treść książki zdecydowanie wpływa na wyobrażenie czytelnika o polskiej Policji. Jakub Gończyk pokazuje, że system nie jest idealny, a wręcz przeciwnie: jest momentami aż tragiczny. Zdecydowanie będzie to fajna lektura dla tych, którzy nie mieli bliższej styczności z zawodem policjanta. Część z przytoczonych przykładów interwencji szybko przekreśli wizję wesołego i beztroskiego policjanta. Większość opisów jednak nie była dla mnie jakaś zaskakująca: tego typu perspektywa i przekaz spotykany jest już w istniejącej literaturze. Jedyne nowsze wstawki dotyczyły tak naprawdę ostatnich protestów oraz pandemii koronowirusa. Autor w dużej mierze powraca do początków kariery, gdzie opisuje swoje pierwsze, poważne przeżycia danych sytuacji. Część wspomnień jest faktycznie zaskakujące i intrygujące, ale część wydawała się wyolbrzymiona. Jak gdyby to było rodzinne spotkanie i bajdurzenie "za moich czasów to było gorzej...". 

To, co nie spodobało mi się w tej książce to podejście narratora do ludzi, a konkretnie poszczególnych grup/sytuacji. Policjant stara się nas przekonać, że mimo minusów i niedogodności, tak naprawdę kocha swoją pracę. W tym wszystkim jest jednak przesiąknięty jadem, zawiścią i zazdrością wobec ludzi w lepszej sytuacji (a może i wobec różnych ludzi). Kilka razy wyłapałam komentarz na temat tego, że ktoś wysiadał z samochodu równowartości kilku jego pensji, albo wyciągał z kieszeni zbyt drogi telefon. Jak gdyby opisującego wręcz bolało powodzenie innych. W takich fragmentach osoby te na starcie przedstawiane były jako ważniacy, cwaniacy, zbyt dumni obywatele. Opisując przejawy patologii dostrzegamy ogromną dawkę pogardy (co może wydawać się usprawiedliwione), ale to wszystko skupione jest na przekazaniu jak najgorszego obrazu. Jeżeli opisywana interwencja miała miejsce w niższych grupach społecznych, to automatycznie wszystko było krytykowane, wyciągane były największe brudy. Brakło mi tutaj nutki jakiegoś obiektywizmu. Pokazania, że w niskich strefach też istnieją ludzie dobrzy, porządni, skrzywdzeni po prostu przez to, w jakiej strefie się urodzili. Miałam wrażenie, że opisujący policjant przekreśla ich z góry.

Książka wywołała we mnie wiele sprzecznych emocji. Niektóre fragmenty faktycznie pokazywały polską Policję od strony, która ma sobie wiele do zarzucenia. Inne fragmenty idealizowały brutalne zachowania policjantów i aż za nadto krytykowały polskich obywateli. Myślę, że całość jest warta uwagi, ale trzeba też włączyć własne myślenie: nie wszystko, co tutaj nam opisują jest tak czarno-białe jak się wydaje. W sumie cieszę się, że był to audiobook. Książkę chyba szkoda byłoby mi kupić. 

"Otaczają mnie opary absurdu. Powiedzieć, że tam, gdzie kończy się logika, zaczyna się policja, 
albo kto służy w policji, nie śmieje się w cyrku, to jak nic nie powiedzieć."

4 komentarze:

  1. Mam tą książkę w planach, chociaż nie wiem czy uda mi się po nią sięgnąć w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie jest to moja tematyka i wątpie, że znajdzie się na mojej półce :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger