Naznaczeni grzechem - Cora Reilly (PATRONAT)

"Powinienem był wiedzieć, że bachor Luki Vitiello zdoła uczynić z mojego życia piekło,
 jeszcze zanim znajdzie się w naszych rękach. Ojciec Marcelli nawiedzał moje koszmary od lat, 
więc to było wręcz coś naturalnego, że teraz córka zajęła jego miejsce."

Cora Reilly z pewnością ma w Polsce szerokie grono fanów. Nic dziwnego, ta autorka wie, jak dobrze zbudować klimat powieści i zadbać o emocje czytelnika. 
Tutaj nie można się nudzić. "Naznaczeni grzechem" to historia, która zaserwowała mi połączenie idealne: mafia i bohater, który jeździ na motocyklu. Maddox zdecydowanie podbił moje serce już od pierwszych stron, więc przekonajcie się, że warto sięgnąć po tę pozycję!

MARCELLA to troszeczkę taka księżniczka na zamku, która przez całe życie traktowana jest jak drogocenna porcelana. Na początku poznajemy ją jako rozpieszczoną, nierozważną i dość beztroską dziewczynę. Marcella zawsze miała rodzinę u swego boku, więc nie do końca potrafi rozróżnić granicę między sielanką, a niebezpieczeństwem. Pod wpływem różnych wydarzeń Marcella musi z dziewczyny stać się kobietą, która musi podejmować własne decyzje i nabrać nieco odwagi oraz pewności siebie. Dziewczyna tak naprawdę zaczyna dopiero dojrzewać do środowiska, w którym żyła, lecz przed którym była chroniona. MADDOX to prawdziwy zły chłopiec, który (nie myślcie o mnie źle) zdecydowanie może zostać moim kolejnym mężem literackim. Maddox ma w sobie ogień, ten ogień ma swoje źródło w krzywdach, jakich doznał jeszcze w wieku dziecięcym. To mężczyzna, który zawsze musiał walczyć o swoje, a środowisko klubu motocyklowego zdecydowanie zaszczepiło w nim ducha walki. Mężczyzna od lat myśli o zemście na Luce Vitiello, a środkiem do celu okaże się jego córka.

Fabularnie zarys powieści nie opiera się na jakimś przełomowym pomyśle. Trzeba przyznać, że sam opis już wiele Wam podpowiada i pewnych rzeczy można się domyśleć na wstępie. Maddox to typowy motocyklista, mężczyzna oszczędny w okazywaniu uczuć, momentami jaskiniowiec walczący o swoje terytorium. Oczywiście Marcella podoba mu się od samego początku, choć trzeba to przyznać, dominuje tam pociąg seksualny, nie od razu miłość. Uczucia bohaterów rozwijają się stopniowo i naprawdę dobrze się to czyta. Marcella chwilami jest bohaterką, która potrafi zirytować. Jej niewiedza i nieświadomość sprawiają, że miałam czasami ochotę potrząsnąć nią, aby szybciej się ogarnęła. Z drugiej strony poznajemy prawdziwą córeczkę tatusia, która dopiero po czasie odkrywa pewne sprawy. W "Naznaczonych grzechem" znajdziecie dużo zwrotów akcji, które dostarczą Wam prawdziwych emocji. Czasami ich celem jest nie tyle skomplikowanie fabuły, co ukazanie zachowania bohaterów w takich sytuacjach.

Cora Reilly ma bardzo dobre pióro, które świetnie dostosowuje do przedstawianych powieści. Dialogi są konkretne i charakterne, a opisy bezpośrednie i mocno obrazowe. Autorka nie rozpieszcza czytelnika i potrafi zarzucić bombę, która nas mocno zaskoczy. Sceny uniesień nie są przekombinowane czy pisane na siłę. Po opisie wiedziałam mniej-więcej czego się spodziewać i faktycznie dostałam bardzo dobre połączenie mafijno-motocyklowe. "Naznaczeni grzechem" to kwintesencja pewnej klasyki i z pewnością pozycja obowiązkowa dla czytelników tej autorki. Szczerze polecam!

Powieść ukazała się 13.04.2022 pod patronatem Iskierka_czyta.

Za egzemplarz dziękuję:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger