Więzy nieba- A. C. Gaughen (PREMIERA)

"- Czego chcesz? -Wszystkiego - odparł z rozbrajającą prostotą. - Drobnych odprysków
 Ciebie, których nie udostępniasz innym. Chcę je wszystkie."

A. C. Gaughen powraca w wielkim stylu! Pierwszy tom tej tetralogii totalnie kupił moje serduszko i byłam pewna, że chętnie sięgnę po więcej. Autorka w cudowny sposób operuje słowami, przedstawiając nam świat pełen tajemnic, zagadek i intryg. Nie spodziewałam się, że tym razem wylądujemy na... latającym statku! Zdecydowanie drugi tom podniósł poprzeczkę i pokazał, że tak historia ma olbrzymi potencjał. "Berło ziemi" było cudownym startem tej serii, ale tutaj jest jeszcze lepiej!

ASPASIA to postać, która totalnie wbiła się w mój schemat bohaterki idealnej. Dziewczyna w dzieciństwie została wykradziona od rodziców i trafiła na czarny rynek jako niewolnica. Tego dnia porwano również jej rodzeństwo, lecz niestety ich rozdzielono. Aspasia robi wszystko, by wspiąć się w tym społeczeństwie do góry i w tajemnicy odszukać zaginioną rodzinę. Musi uważać na to co mówi i komu mówi, gdyż są w tym świecie osoby, które chcą poznać wszystkie jej słabości. Kobieta włada żywiołem powietrza, więc wielu potężnych ludzi chciałoby rządzić jej losem. Choć wszystko wydaje się iść w dobrą stronę, to wielka gra pełna intryg i zdrad dopiero się rozpoczyna. Poznajemy szaloną załogę nietypowego statku, która niejednokrotnie nas rozśmiesza i zaskakuje!

Cóż mogę powiedzieć: wpadłam jak śliwka w kompot. Totalnie uwielbiam pióro tej autorki, jej postacie, charakteryzacje i pomysły. Ponadto kolejny raz Wydawnictwo Uroboros serwuje nam książkę ze świetnie wykonaną redakcją, więc my jako czytelnicy, wręcz płyniemy przez tekst. Całość pochłonęłam za trzema podejściami, za każdym razem nie mogąc się oderwać od lektury. Miałam wrażenie, że strony przewracały się same i byłam naprawdę zaskoczona tempem, w jakim przeczytałam całość. "Więzy nieba" pełne są akcji i zdecydowanie nie ma tutaj miejsca na nudę. Choć przeczytałam już sporo książek tego typu, to wiele sytuacji i detali mnie zaskoczyło. Ciekawość czytelnika jest podsycana na każdym kroku drobnymi szczegółami, a na koniec łączy się to w świetną całość. Zakończenie cóż... idealnie pasuje do tej historii i pozostawia nas w niedosycie, pełnych chęci na kolejny tom. 

To, co najbardziej ujęło mnie w "Więzach nieba" to relacje między bohaterami. Autorka wprowadza nas w ich charaktery powoli, krok po kroczku. Najpierw zaprzyjaźniamy się z tymi postaciami, z ich marzeniami, zaletami i wadami. Poznajemy ich plany, pragnienia i tajemnice. Następnie tworzymy w głowie pewne założenia jak to będzie: kto z kim i jak. Niestety, a może właśnie stety wiele z moich wizji zostało rozwianych i dostałam coś o wiele lepszego, bardziej emocjonującego. Napięcie między niektórymi charakterami jest tak silne, że aż iskrzy. Naprawdę czytając tę historię miałam gęsią skórkę i drżałam z ekscytacji. Dawno, ale to dawno nie bawiłam się TAK DOBRZE. Szczerze powiem Wam, że polecam. Jest to must have, który fani gatunku powinni mieć na swojej półce.

Książka ma premierę 19.05.2021 i ukazała się z moją rekomendacją.


2 komentarze:

  1. Cieszę się, że jesteś zadowolona z lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna seria ktora bardzo chce przeczytac :) Milo kiedy kolejna czesc jest jeszcze lepsza od drugiej, to sie raczej rzadko zdarza. Pozdrawiam i dziekuje za wysmienita recenzje.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger