Dwa oblicza- Agnieszka Bednarska

"Do czego zdolny jest rodzic- zapytywała siebie, podczas tego spaceru- który widzi,
 że droga, jaką obrało dziecko, nieuchronnie poprowadzi je w przepaść? Spróbuje na
 niej stanąć, to oczywiste, ale co zrobi, gdy naiwne pisklę nie zechce słuchać i
 będzie parło na przód?"

Książkę "Dwa oblicza" dostałam od nowego wydawnictwa w Polsce, czyli Zaklęty Papier. Założycielkom tego wydawnictwa jest Agnieszka Pohl, która prowadzi również Obsesyjną Biblioteczkę. Szczerze zachęcam Was do odwiedzin, bo znajdziecie tam bardzo ciekawe i profesjonalne recenzje. Z racji, że niesamowicie lubię wspierać zarówno początkujących autorów jak i początkujące firmy to powiem Wam jeszcze skromne dwa słowa. Zaklęty Papier swoje początki ma w końcówce 2016 roku. Ich pierwszym produktem, publikacją były majestatycznie piękne notesy. Wyróżniają się niesamowitymi oprawami, które zaprojektował mąż Agnieszki oraz pięknymi kartkami, wykończeniem. Notesy możecie zobaczyć TUTAJ. Ja swojego jeszcze nie mam, bo wiecie- student wiecznie biedny, ale mam nadzieję kiedyś go dorwać.

Zdecydowanie moją uwagę przyciągnęła okładka. Uwielbiam tą kolorystykę oraz kontrast. Świetnie odzwierciedla to tytuł książki. Ponadto korzenie, drzewo, które układają się w dwie twarze: młodej kobiety oraz starszej pani. Całość zaprojektowana genialnie i ze smakiem. To pierwsze wydanie tego wydawnictwa, więc powiem Wam, że jestem również bardzo miło zaskoczona środkiem. Ciekawy, miły w dotyku papier oraz dobrze dobrana wielkość czcionki. Super jest też okładka od środka, cała z nadrukowanymi logami Zaklętego Papieru. Wszystko w bardzo dobrej jakości, a nawet lepszej niż książki kilku wydawnictw, które są już na rynku od wielu lat.

Po książce spodziewałam się czegoś tajemniczego, aczkolwiek spokojnego. Okazało się, że nic nie jest tam takie oczywiste i proste. Ta książka to swego rodzaju gatunkowy mix - thriller, kryminał, psychologiczna, zahacza nawet o elementy grozy. Największym jej plusem jest to, że jest nieprzewidywalna i niebanalna. Wszystko wydaje się jakby stworzone od podstaw, bo nie wypatrzyłam tutaj jakiś utartych, sztywnych schematów.  To książka, po którą zdecydowanie warto sięgnąć - dopracowana, poruszająca ważne problemy i wciągająca bez reszty.

Powieść skupia się wokół dwóch kobiet. Sonia to zagubiona, młoda kobieta. Na studiach zaszła w ciążę z chłopakiem, który niestety okazał się przestępcą i trafił do więzienia. Z powodu swoich rodziców musi uciekać z domu. To szaleni i niepoważni ludzie, chcą sprzedać jej dziecko od razu po porodzie. Dziewczyna jednak nie jest w stanie pogodzić się z takimi fanaberiami. Pewnej nocy podejmuje trudną decyzję i wsiada do pierwszego lepszego pociągu. Ma nadzieję, że jakoś uda jej się znaleźć sposób na przeżycie. To tam, w przedziale spotyka naszą drugą bohaterkę, Malwinę.

Starsza pani mieszka w opuszczonym szpitalu i po chwili rozmowy oferuje dziewczynie pomoc. Roztacza wokół siebie aurę uprzejmej damy, która chce pomagać pokrzywdzonym kobietom. Sama tak naprawdę jest strasznie jest rozgoryczona i niestabilna psychicznie. Ma żal do życia i do siebie. Kiedy była młoda sama popełniła wiele błędów i chce przed tym przestrzec inne osoby. Czasem można by powiedzieć, że chce to robić aż na siłę.  Z początkowo zachowuje się jak typowa starsza Pani, trudno podejrzewać ją o złe zamiary: chce  wszystko organizować, zaplanować, poskładać. I robi to z coraz większym zaangażowaniem, determinacją, aż wreszcie zachowuje się obsesyjnie.

Najnowsza pozycja Agnieszki Bednarskiej to opowieść wielowątkowa. Przeczytacie tutaj o ludziach, o ich marzeniach i umiejętności radzenia sobie z problemami, godzenia się z przeszłością. Nie czytałam wcześniejszych jej książek, ale wydaje mi się, że zrobię to jak będę miała kiedyś okazję. Styl pisania jest lekki, przyjemny w odbiorze oraz dobrze zorganizowany. Autorka nie podaje wszystkiego na tacy, daje nam możliwość rozmyślania i odkrywania pewnych prawd samemu. Jednocześnie nie mogę powiedzieć, że opisuje za mało. Wszystko opisane jest z rozwagą. Nie znajdziecie tutaj nudnych opisów krajobrazów wciśniętych na siłę, ani opisu każdej, bzdurnej czynności, jaką wykonują bohaterowie.

Jeśli lubicie czytać książki o rodzinnych sekretach skrywanych pod grubą warstwą kurzu, ta książka jest dla Was. Ponadto dostaniecie tutaj temat do refleksji, zwroty akcji oraz narastające napięcie, które niesamowicie intryguje. To również niesamowita opowieść o tym jak silna i niezwyciężona jest miłość. Największą refleksją, jaką ja dostałam, zdobyłam po przeczytaniu tej książki to przekonanie, że właśnie dzięki miłości możemy pokonać wszelkie bariery i przeżyć nadchodzące problemy życiowe. 

"Coś zawsze łączy matkę z jej dzieckiem, niezależnie od tego, ile czasu by się nie
 widziały, w jakim gniewie by się nie rozeszły i jak usilnie nie pragnęłyby o
 sobie zapomnieć. Nie istnieje związek silniejszy, więź krwi bardziej szczególna,
 która daje możliwość porozumienia, bez używania słów."

Za książkę dziękuję:

5 komentarzy:

  1. Czuję, że to idealna dla mnie książką.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesująca fabuła i jak słusznie zauważyłaś - piękne wydanie - będę pamiętała o tym tytule ☺️

    she__vvolf ❄️🐺

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś ciekawego kryje się za tą piękną okładką! Będę miała ją na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę widzę bardzo często na różnych książkowych blogach czi Instagramach, wydana jest cudnie ( widziałam też sposób jej zapakowania) jednak jeszcze nie miałam okazji przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger