Mroczna pokusa- D. B. Foryś (PATRONAT)
" - Chcesz usłyszeć dłuższą czy krótszą wersję? - Mężczyzna siedział przy stole z opartymi
o kolana rękami i lekko pochylonym do przodu torsem. Wpatrywał się we mnie tak
intensywnie, aż zaczynałam czuć się nieswojo.
o kolana rękami i lekko pochylonym do przodu torsem. Wpatrywał się we mnie tak
intensywnie, aż zaczynałam czuć się nieswojo.
- Tę prawdziwą - oznajmiłam, poprawiając chwyt na strzelbie, aby nie ulegało wątpliwości,
że planowałam zrobić z niej użytek, jeśli coś mi się nie spodoba."
że planowałam zrobić z niej użytek, jeśli coś mi się nie spodoba."
Są takie powieści, w które się wpada: jak przysłowiowa śliwka w kompot. Do "Mrocznej pokusy" ciągnęło mnie od samego początku, jak tylko zobaczyłam pierwsze detale dotyczące tej historii. To się czuje w kościach, że coś będzie dobre, że coś siądzie nam na serduszko. Mogę śmiało powiedzieć, że polubiłam ją od pierwszych stron. Choć mogłam zakończyć lekturę szybciej, to celowo dawkowałam sobie rozdziały. Uwielbiam romanse, w których kryje się coś więcej niż chemia, seks i typowy happyend. Ten tutaj jest właśnie przykładem, który należy wyróżnić. Czas na parę słów o detalach!
KORNELIA to z początku całkiem zwyczajna dziewczyna, która próbuje połączyć studia z pracą barmanki. Jest pracowita, ambitna i stara się nie narzekać. Żyje skromnie, ale stabilnie. Wszystko wywraca się do góry nogami, kiedy pewnego pechowego wieczoru zostaje w pracy dłużej, te kilka minut zmienia wszystko. Kornelia widzi swojego szefa w sytuacji, której nie powinna być świadkiem. Najlepszą decyzją, jaką może podjąć jest ucieczka, która odcina ją od normalnego życia, rodziny i przyjaciół. Po wielu trudnych dniach znajduje schronienie w odległej chacie zamieszkałej przez tajemniczego pustelnika. Jej nowe życie dopiero się rozpoczyna. Obserwujemy jej codzienną walkę z własnymi myślami oraz konsekwencje wyborów, jakich dokonuje. To mądra postać, która trzyma głowę na karku i nie daje się zbyt mocno ponosić emocjom. Mimo doznanych przeżyć, stara się iść do przodu. Przeszkody życiowe pokonuje z odwagą i siłą, która niejednokrotnie zaskakuje. ALAN to mężczyzna z krwi i kości. Początkowo wywołuje w nas mnóstwo skrajnych emocji. Widzimy tylko jego skorupę, nie możemy poznać jego charakteru przez to, jak mocno zamknął się w sobie. Jedno jest pewne: otacza go mnóstwo tajemnic, które mogą wybuchnąć w każdym momencie. Jego przeszłość pełna jest mroku i brutalności. Towarzystwo kobiety w ogóle mu nie pasuje, burzy jego codzienny porządek. Mimo tych niedogodności stara się jej pomóc jak może. Drobne gesty świadczą o jego wielkim sercu i sprawiają, że gruba skorupa pęka kawałek po kawałeczku. Próba rozszyfrowania tej postaci jest czystą przyjemnością, a poznanie jego finałowego kształtu to prawdziwa wisienka na torcie.
Ależ ta powieść jest mięsista, pełna emocjonujących momentów i zaskakująca! Mimo wszystko nieco bardziej spodziewałam się typowego romansidła, a dostałam coś, co naprawdę kupiło moje serduszko. Od momentu, kiedy Kornelia zaczyna uciekać, akcja cały czas pędzi i wciąga. Wprost nie mogłam przestać podziwiać napięcia, jakie stworzyła w tej powieści D. B. Foryś! Cały czas byłam zaintrygowana tym, co wydarzy się dalej oraz tym, jak potoczy się ta nietypowa znajomość. Fabuła ma wiele wątków, które ciągle się przeplatają i podsycają nasze zainteresowanie. Bohaterowie natomiast skrojeni są całkiem nieszablonowo, więc nie do końca wiemy, czego się po nich spodziewać. Wydarzenia powieści są fajnie rozłożone w czasie, dzięki czemu mamy kilka mocniejszych momentów ekscytacji, ale też chwile na spokojne zapoznanie się z postaciami i wgryzienie w ich psychologię. Czas z tą książką to zdecydowanie chwile przyjemne i relaksujące!
Przyroda! Zapach igliwia, śnieg, świeżo ścięte drzewo... takie właśnie klimaty zagoszczą w Waszych głowach. Choć zima może nie brzmieć gorąco, to zapewniam, że lektura taka zdecydowanie będzie! Górska chatka i dwoje nieznajomych to połączenie, które owocuje znakiem "18+" umieszczonym na okładce tej historii. Autorka świetnie poradziła sobie z wprowadzeniem pikanterii i nie przedobrzyła w żadną stronę. Sceny uniesień napisane są z gustem, a ich natężenie nie jest zbyt mocne. Te wszystkie detale sprawiają, że czytelnik naprawdę ma wrażenie, jakby tam był. To książka idealnie skrojona na wiosnę, lato, jesień i zimę. Nie ważne, kiedy po nią sięgniecie, dobre wrażenia są gwarantowane w pakiecie! Kornelia i Alan zapadają w pamięci na dłużej i sprawiają, że naprawdę trzeba ich polubić. Z przyjemnością kiedyś przeczytam ją ponownie. "Mroczna pokusa" zostawiła mnie w doskonałym nastroju i właśnie takie książki lubię zostawiać w swojej biblioteczce wiedząc, że kiedyś jeszcze raz je przeczytam. Polecam z całego serca, musicie przekonać się sami!
Za egzemplarz dziękuję Autorce, która powieść wydała samodzielnie.
Zachęcam do odwiedzin https://dbforys.sklep.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz