Inna blue- Amy Harmon

"Dawno, dawno temu... był sobie mały kos, wypchnięty z gniazda, niechciany. 

Porzucony. Znalazł go Jastrząb, schwycił i podniósł do góry, wysoko. Dał mu dom w

 swoim gnieździe i nauczył go latać. Ale któregoś dnia Jastrząb nie wrócił do domu 

i mały ptaszek znowu został sam, niechciany. Chciał odlecieć."

Nie czytałam jeszcze wszystkich książek Amy Harmon, ale po zapoznaniu się z jej fantastyką mam taki zamiar. Niesamowicie podoba mi się to, jak autorka opowiada o miłości, emocjach, czy trudnych przeżyciach głównych bohaterów. W tym wszystkim jej książki zawierają różne uniwersalne prawdy życiowe oraz coś, co skłania do refleksji. Tutaj jest tak samo. Nie mogę powiedzieć, że książka trzyma w napięciu, bo akcja jest stosunkowo spokojna, ale jedno jest pewne: książka od samego początku trzyma za serce. Jeżeli chcecie przeczytać nietypową historię przyjaźni oraz miłości, to coś, co może być propozycją dla Was. 

BLUE to młoda dziewczyna, która w wieku około dwóch lat została porzucona przez swoją matkę. Mężczyzna, który ją znalazł zajął się nią i wychował, jednak pewnego dnia zaginął. Kilka lat później dziewczyna mieszka z jego siostrą i uczęszcza do ostatniej klasy w szkole średniej. Nie wie jak naprawdę ma na imię, nie wie skąd pochodzi, nie wie ile dokładnie ma lat. Jej podstawowym problemem jest to, że nie wie kim tak naprawdę jest. Jej nieznana przyszłość nie daje jej spokoju i sprawia, że dziewczyna jest zagubiona i stara się odnaleźć własne ja. Jej opiekun był całym jej życiem, a jego strata mocno odcisnęła się na jej psychice. Gdy pewnego dnia wchodzi spóźniona na zajęcia historii z nowym i nietypowym nauczycielem nie domyśla się, że zmienią one jej sposób myślenia o sobie i o świecie. WILSON jest początkującym nauczycielem. Historia, a raczej opowieści są jego pasją i stara się zarażać tym swoich uczniów. Ma nietypowe metody i jest bardzo zaangażowany. Kiedy dostrzega złożoną osobowość Blue stawia sobie cel, aby zobaczyć co kryje się w środku. Nie wie jednak, że zbyt mocne naciski mogą ją spłoszyć. Nie spodziewa się, że z wyglądu i zachowania dziarska dziewczyna może kryć w sobie delikatną duszyczkę.

"- Cały czas żałuję, że nie miałaś lepszego życia... innego życia. Ale inne życie 

zrobiłoby z ciebie inną Blue. - Spojrzał na mnie. - A to byłaby

 największa tragedia z wszystkich."

Poezja. Ta książka to jest poezja. Przyznaję, że przez pierwsze kilkadziesiąt stron nie mogłam się wczuć w tę książkę, rozwijała się niesamowicie powoli. Obawiałam się już, że może to być klapa, kiedy wszystko zaczęło się tak naturalnie zmieniać, wciągać i intrygować, że przeczytałam ją za jednym podejściem do końca. W tej książce tym, co mnie najbardziej rozkochało były rozważania na temat odkrywania siebie oraz rola pasji w naszym życiu. Główna bohaterka jest nietypową młodą kobietą, która ma nietypowe problemy. Stara się ułożyć swoje myśli w głowie, a nie planować kolejne imprezy czy hulanki. Jej sposobem na wyrażanie własnych emocji jest rzeźbienie w drewnie oraz muzyka. W otoczeniu każdy ma o niej opinię, która daleko mija się z rzeczywistością. Dopiero wnikliwy młody nauczyciel zaczyna postrzegać ją jako osobę wartościową, cudowną, intrygującą. 

Amy Harmon wie jak dobrze pisać. Relacje głównych bohaterów nie jest idealna, ale jest tak pięknie przedstawiona, że nie zmieniłabym tutaj totalnie nic. No może ze swoim dobrym sercem oszczędziłabym ich tylu cierpień, ale to w końcu nie ja pisałam tę historię. To, co stworzyła autorka było kapitalne. Główna historia jest zagmatwana i nieprzewidywalna. Nie jest to książka o seksie i namiętności, więc dla fanów erotyków raczej nie polecam. Tym razem Amy poruszyła tematykę porzucenia dziecka, adopcji, odnajdywania swojej historii. To wszystko opisane w niesamowicie przejmujący sposób. Wzruszenie i nostalgia gwarantowane! Zakończenie wprawiło mnie w osłupienie, totalnie nie tego się spodziewałam. Choć jest nieco nierealne, to łączy wiele wątków i uzupełnia całą historię. Losy Blue są pełne bólu, przeszkód, niepowodzeń i nadziei na lepsze jutro. Zdecydowanie polecam Wam tę książkę, warto!

"Ale żałowania nie da się uniknąć. Nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Żal to 

nieodłączny element życia. Niezależnie od tego, co wybierzesz, zawsze będziesz się 

zastanawiać, co by było, gdybyś wybrała inaczej. Niekoniecznie podjęłam złe decyzje.

 Po prostu je podjęłam. I żyłam z nimi, z żalem i wszystkim."

Za egzemplarz dziękuję: