Słodki drań- Vi Keeland, Penelope Ward
"- Wrzuciłem Ci tam też trochę drobnych. Może uda ci się za to
kupić trochę poczucia humoru."
Oto jest! Kolejna książka tego wspaniałego duetu już u nas w Polsce. Jak tylko przeczytałam opis "Słodkiego drania" to wiedziałam, że chcę ją mieć jak najszybciej. Kiedy słyszę, że główny bohater jeździ motocyklem to jest to dla mnie taka petarda, że naprawdę szok. Uwielbiam motocyklistów, szczególnie jeśli są niesfornymi badboyami. Dodatkowo fakt, że facet znika bez pożegnania kusił mnie niesamowicie, więc nie mogłam się doczekać. Całą historię pochłonęłam jednego dnia, bo powiem Wam, że wchodzi jak woda!
"Droga, która nas tu przywiodła, nie zawsze
była prosta, ale uczyniła nas silniejszymi i w
pełni gotowymi na to, co będzie dalej."
AUBREY to kobieta o wielkim sercu. Kiedy spotyka motocyklistę na stacji benzynowej jest zaintrygowana: od zawsze zastanawiała się, jakie to jest uczucie prowadzić taką maszynę. Dobry czar pryska, kiedy chłopak podchodzi do niej w sklepie z pamiątkami i zgrywa cwaniaczka. Dziewczyna jest zawstydzona i planuje szybko odjechać, kiedy widzi, że ten ma problem ze swoim jednośladem. Niestety jej sytuacja też nie wygląda zbyt kolorowo i okazuje się, że musi wziąć go na pasażera. Rozpoczyna się długa podróż, w której jej serce zaczyna coś do niego czuć. Ma nadzieję na szczęśliwe zakończenie i związek, ale jednocześnie boi się też zranić. Ciężko jej się oddać chwili, a kiedy to robi okazuje się, że jednak nie było warto. CHANCE to inteligenty i bystry facet. Rozumie kobiety i wie jak je rozśmieszyć. Aubrey podoba mu się od samego początku, ale musi się hamować, gdyż jego sytuacja nie jest zbyt kolorowa. Mimo wszystko stara się poprawić nastrój w tej podróży i rzuca niesamowicie śmiesznymi żartami. Ratuje dziewczynę z kilku opresji i mimo wielkiego pożądania stara się być gentlemanem. Jednak gentlemani nie zostawiają swoich kobiet bez pożegnania...
"Czasem ci, którzy budują wokół siebie najwyższe mury, próbują w
ten sposób chronić największe serca."
Książka to historia niezwykle ciekawej i zabawnej podróży. Znajdziecie tutaj ciekawe rozmowy w aucie, chwile zwiedzania przydrożnych barów i moteli oraz szalony wypad do Las Vegas. Bohaterowie poznają siebie wzajemnie i otwierają się na nowe doznania. W tym wszystkim jest jeszcze baaardzo nietypowe zwierze, jakie zabierają z drogi. Wystraszone, ufne i słodziutkie potrafi sprawiać zarówno wiele problemów, jak i dostarczać radości. Druga część książki przenosi nas w czasie i staje się dojrzalsza i zdecydowanie bardziej poważna. Tam emocje czytelnika wahają się pomiędzy smutkiem i bólem, a nadzieją i ekscytacją. Z powodu decyzji, jaką podjął Chance drogi bohaterów rozeszły się na dość spory czas. Choć każde z nich spędziło ten czas inaczej, stało się innym człowiekiem, to żadne z nich nie zapomniało tej podróży i tego zauroczenia. Jak to mówią... prawdziwej miłości się nie zapomina. Jednak co w sytuacji, kiedy ułożysz sobie życie i szkoda zaryzykować wszystkiego dla tak niepewnego uczucia? To historia niezwykle mądrych i ciekawych bohaterów, którzy pełni są pasji i empatii. Seks w tej książce jest przyjemnym momentem, a nie sytuacją, która dzieje się co dwie strony. Jeżeli chcecie poznać elektryzującą przygodę niesamowitej miłości, to zdecydowanie jest historia dla Was! Ja jestem po stokroć na tak!!!
"Jeśli wypuścisz coś z rąk i to coś do ciebie nie wróci, tak
naprawdę nigdy do ciebie nie należało."
Za egzemplarz dziękuję:
Na pewno będę chciała bliżej poznać "słodkiego" drania :D lubię ten duet pisarski.
OdpowiedzUsuń~Pola
www.czytamytu.blogspot.com
Fajna recenzja.
OdpowiedzUsuńOkladka ksiazki troche mnie odstrasza.
Super recenzja zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuń