Nieczyste zagranie- Monika Rępalska, Patrycja Kuczyńska

"Punkt pierwszy. Zniweczyć plan jego gry.
Punkt drugi. Dowiedzieć się, tak naprawdę jakie skrywa sekrety.
Punkt trzeci. Zniszczyć definitywnie Knoxa Blacka."

W okolicach premiery tej książki było o niej bardzo głośno. Mimo starań nie załapałam się na egzemplarz recenzencki i dalej tak jakoś wyszło, że nie miałam okazji po nią sięgnąć. W międzyczasie widziałam dużo skrajnych opinii o tej książce: od zachwytów po wielką krytykę. Okazja do zainteresowania się tą książką przyszła całkiem niedawno, kiedy jedna z autorek zapowiedziała dwie swoje osobne książki. Opis książek p. Patrycji (teraz jako Ana Rose) bardzo mnie zaintrygował i tak od słowa do słowa padł tytuł tej książki. Dodatkowo okazuje się, że p. Monika również wydaje na osobności własną książkę, więc byłam ciekawa książki, jaka powstała z tak obrotnego duetu dwóch polskich autorek.

W tym akapicie jest zawsze czas na słowo o stylu pisarskim. Oczywiście to moje pierwsze spotkanie z tymi autorkami, więc wypada mi się co nieco wypowiedzieć, choć polonistką nie jestem. Panie zasługują zdecydowanie na plus za spójność tekstu. W książce nie widać żadnych różnic między autorkami, więc nie mamy wrażenia, że dany fragmenty pisała osoba X, a dany osoba Y. Dodatkowym atutem jest takie rozłożenie akcji w książce, aby utrzymać czytelnika w ciągłej ciekawości i nie zanudzać. Panie stosują dość prosty język, co staje się plusem, kiedy mamy dość opisów wyjętych z kosmosu, czy długaśnych objaśnień na temat otoczenia, czy ubiory bohaterów. Jednak prosty język momentami wyszedł też tutaj na minus. Chwilami zbyt mała ilość przedstawionych faktów, emocji bohaterów, czy brak szczegółów pobudzających wyobraźnię. W pewnych fragmentach przydałoby się faktycznie nieco więcej treści, aby uniknąć wrażenia "streszczania" książki przez same autorki tej książki. Muszę też wspomnieć o kilku powtórzeniach, które pojawiają się w książce. Są to zarówno pojedyncze słowa, jak i wątki podkreślane bez sensu po kilka razy. Obie Panie zdecydowanie mają pomysł i potencjał, który jednak wymaga lekkiego dopracowania.

LEXI to dziewczyna, którą naprawdę da się lubić od samego początku. Przybywa do Londynu na studia i nie zamierza pozwolić, aby cokolwiek popsuło jej dobrą zabawę. Kiedy pierwszego dnia poznaje miejscowego cwaniaczka od razu wyczuwa, że będzie miała z nim konflikt. To osoba odważna, szczera i czasami pyskata. Nie boi się bronić swojego zdania, czy stawać w obronie przyjaciół. Chwilami jej odwaga miesza się z lekkomyślnością, ale całe jej zachowanie nastawione jest na dobre intencje. Dziewczyna szczerze nie znosi chłopaka i stara się zrobić wszystko, aby mu dokuczyć. KNOX to miejscowa legenda. Utorował sobie drogę na szczyt i stabilne miejsce w elicie poprzez brutalność, chamstwo i cwaniactwo. To dobry chłopak, który nie ma łatwego życia, a w ten sposób stara się odreagować swoje słabości. Nie interesuje go krzywda innych osób, często sam taką innym zadaje. Otacza się grupom przyjaciół, która podąża za jego wskazówkami i szanuje jego zdanie. Zdecydowanie nie podoba mu się, kiedy jakaś świeżo upieczona studentka stawia jest pozycję pod znakiem zapytania. Postanawia ją utemperować, ale nie zdaje sobie sprawy, że nie będzie to takie łatwe. 

Zaczyna się więc wojna!

Książka jest tak naprawdę dość schematycznym newadult, historią o studentach, którzy imprezują, walczą o swoje przekonania oraz przeżywają pierwsze miłości. Autorki serwują nam tutaj wersję niego okrutniejszą, gdzie znajdziemy wątek przemocy, wykorzystywania drugiego człowieka oraz niezdrową zazdrość i rywalizację. Całość jest ciekawie wpisana w świat amerykańskich liceów (stołówki, kampusy, balangi). Choć historia nie jest jakoś szczególnie zaskakująca, to wciąga i kolejne kartki umykały mi naprawdę szybko. Prosty język i lekkość sprawiły, że była to dla mnie ciekawa pozycja do relaksu i "odmóżdżenia się". Najciekawszym charakterem jest zdecydowanie mocna i wyróżniająca się główna bohaterka. Działa ona nie tylko w interesie własnym, ale też broni swojej ślepo zakochanej przyjaciółki. Do samego końca walczy o swoje przekonania i nie daje się przekonać, że coś może być inaczej, niż sobie to zaplanowała. Los jednak jest przekorny i potrafi wszystkich zaskakiwać. Zakończenie wprowadza dreszczyk emocji oraz zostawia nas w dość dobrym nastroju. Myślę, że ta powieść nie jest bestsellerem, czy czymś, co musicie kupić "na wczoraj". Jednak pomysły głównych autorek i książki, jakie teraz zapowiedziały wykazują taki potencjał, że ja zdecydowanie dam im jeszcze szansę się wykazać!

Za możliwość przeczytania dziękuję Autorkom

"Podobno, gdy rodzimy się, nasza dusza zostaje podzielona na dwie cząstki. Jedna 
zostaje z tobą, a druga trafia do twojej drugiej połówki. Obie czekają, aż odnajdą
 się, z daleka wyczuwają się, przyciągając jak magnes. Czy tym moim magnesem jest
 Lexi? Czy to ona trzyma część mojej duszy?"

6 komentarzy:

  1. Ciekawa recenzja. Okladka ksiazki jest sytasznie mylaca. Na pierwszy rzut oka myslalam, ze to jakies fantasy. Chyba przez te ogniste litery.

    OdpowiedzUsuń
  2. książka ma fajną fabułę :D
    //Pola
    www.czytaytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyczuwam i wnioskuję z Twojej recenzji, że to mocno schematyczna powieść. Poczekam chyba na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie dla mnie. Pewnie gdyby leżała przed moim nosem to owszem, bym przeczytała, ale tak samemu z siebie to nie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, a ja nie słyszałam o tej książce. :) Nawet mnie ciekawi, bo widzę, że to mój typ książki, ale wątpię, że znajdę niestety na nią czas. :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Też myślałam, że to fantasy (przez okładkę). Szkoda ;/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger