Mój ukochany wróg- Karolina Głogowska
"Podobno każda kobieta przynajmniej raz w życiu spotyka psychopatę.
W życiu psychopaty jest jednak wiele kobiet..."
W ostatnim czasie czytałam dwie książki o podobnej tematyce i obie mi się bardzo podobały. Co ważniejsze, obie były książkami polskich autorek, a to jeszcze mocniej przekonało mnie do tego, by dać szansę pani Karolinie. Wątek psychopaty, stalkera nie jest prosty ani w odbiorze, ani do wykonania. Tak naprawdę każda z nas, kobiet, podświadomie boi się takiej sytuacji. Naprawdę niebezpieczny jest moment, kiedy granica między miłością, a poczuciem bezpieczeństwa się rozmywa. Okazuje się, że musimy zawsze uważać. Jak odebrałam tę książkę?
Myślały, że trafiły na księcia z bajki. Ale niestety, mocno się pomyliły. Oto historia tych trzech kobiet. WIOLA, NIKA i ADA są młode i pełne pozytywnego entuzjazmu. To, co je łączy, to wykształcenie, samotność i potrzeba bliskości. W sidła uroczego gentlemana wpadają z niezwykłą łatwością, naiwnie, ochoczo, z uśmiechem na twarzy. JONASZ wydaje się być ideałem. Wszystko dzieje się w branży telewizyjnej, a on jest ich szefem. Tworzy otoczkę miłego pana, który chce pomóc. Starannie, stopniowo, krok po kroku otacza swoje ofiary, zdobywa ich zaufanie, korzysta z ich uczuć, mami, kłamie, wodzi, aż w końcu porzuca, by iść w stronę kolejnej ofiary. Dziewczyny są ślepe, zapatrzone w kogoś, kogo chcą widzieć. Nie pomaga im w tym wszystkim jego opinia: Jonasz w środowisku jest szanowany, elegancki, poukładany i uprzejmy. Dopiero po czasie okazuje się, w jakie piekło tak naprawdę weszły.
Historia napisana jest z niezwykłym wyczuciem. Początkowo jako czytelniczka sama miałam wrażenie, że lubię Jonasza. Pierwsze oznaki wydawały się zawsze niewinne, dopiero po kilku stronach pojawiało się czerwone światło, świadczące o tym, że coś jest tak naprawdę nie tak. Mężczyzna zapewnia swoim ofiarom huśtawkę nastroju, a my, jako czytelniczki przeżywamy to samo. Esencją tej historii nie jest tylko oczywisty przekaz, czyli kobieta jako ofiara, mężczyzna jako psychopata. Autorka pokazuje też momenty, w których manipulacja Jonasza sięga akceptacji środowiska. Jonasz pokazuje fragmenty pamiętnika i zdjęcia jednej z postaci publicznie, kreuje ją na stalkerkę. Jest kłamcą, ale zyskuje aprobatę ludzi, którymi się otacza. To pokazuje jasno: czasami patrzymy przez pryzmat przywiązania. Lubimy kogoś, więc łatwiej wierzymy w jego "prawdę", niż próbujemy rzeczywiście ocenić daną sytuację.
To historia toksycznych miłości. Nie jednej miłości, gdyż psychopata skradł wiele serc. To książka o tym, jak nie ufać bezgranicznie od samego początku. To książka zdecydowanie pełna emocji. Zdecydowanie nie jest to łatwa książka, dla każdego, kto jest w związku, to pretekst do przemyśleń. Wzbudza niepokój, ujawnia nasze słabości, pokazuje nam, jak bardzo możemy stać się zależni od drugiego człowieka. Autorka naprawdę dobrze prowadzi nas, nasze uczucia, od początku do końca. Wsiąkamy w tę powieść stopniowo, tak jak ofiary psychopaty. Przeżywamy to, co one, by na koniec pozostać w szoku, z otwartymi ze zdziwienia ustami. Jest to pierwsza samodzielna książka pani Karoliny. Zyskała ona moje ogromne poparcie, mam nadzieję, że przeczytam kiedyś więcej!
Za egzemplarz dziękuję:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz