Bestia w jego oczach- J. M. Darhower

"On sprawia, że czuję się jak słońce, wokół którego świat się obraca i nie 
jestem gotowa, aby zaprosić kogoś innego do naszego wszechświata."

Książkę wzięłam w sumie przypadkiem, miałam wobec niej jakiś instynkt czytelnika. Okładka jakoś nie wyróżnia się z tłumu: mafijna, czarna, z czerwonym napisem. Opisu nawet nie czytałam, zabrałam się od razu za czytanie tekstu. Zaczęło jednym mocnym rozdziałem, który od razu mnie zaintrygował. Poznajemy na początku niejako końcówkę książki, a dopiero faktyczną historię. Początek relacji między dwojgiem głównych bohaterów zaczyna się raczej niewinnie. I taki ma być efekt. Później robi się o wiele poważniej, a my wpadamy jak śliwka w kompot. Czy polecam? Chyba nie muszę za dużo powtarzać!

KARISSA jest młodą i nieco naiwną dziewczyną. Wpada w sidła mężczyzny dość szybko, mimo wielu znaków ostrzegawczych. Jej uczucia od samego początku są szczere i niezwykle silne. To postać, która może nieco irytować swoją lekkomyślnością, ale poznając głównego bohatera, jakoś byłam w stanie ją zrozumieć. Bo IGNAZIO jest totalnie konkretnym, bardzo męskim facetem. To gość pewien siebie, znający kobiety, elegancki, przystojny i uważnie słuchający. Za jego dystyngowaną, idealną maską kryje się charakter pełen tajemnic i... brudnych fantazji. Jeśli któraś z Was ma chęć na niegrzecznego pana w garniturze... to tu jest spełnienie Waszych marzeń.

Byłam niczym główna bohaterka: totalnie wpadłam w tę książkę. Jest w niej coś takiego, co sprawia, że całość wydaje się nieziemsko oryginalna i fantazyjna. Relacja między tą dwójką jest pełna napięcia, wyczekiwania, tajemnicy. Czytelnik aż czeka, kiedy to wszystko wybuchnie. Sceny seksu są... gorące niczym ognie piekielne. Czyta się z wypiekami na twarzy, a momentami odkłada książkę na trzydzieści sekund, aby to przetrawić. Jest gorąco, bardzo gorąco. Autorka stworzyła świetne tło psychologiczne: zarówno wizję "lekkomyślnej dziewczynki", która chciała się w końcu wyrwać z ochronnego kokonu mamy, jak i wizję jego... zagadkowego ideału, który skrywa żądzę osiągnięcia pewnego celu. Mieszanka tych dwóch postaci jest świetna i ciekawa. 

Historia ma kilka wątków, ale to zdecydowanie wystarcza. Autorka miała pomysł, który zrealizowała, więc nie potrzeba było tu dodatkowych udziwnień na siłę. Całość pochłania nas barwnymi opisami, dobre wykreowanymi dialogami oraz fragmentami rozpalającymi zmysły. Zakończenie jest zaskakujące, choć w tej tematyce nie jest jakieś bardzo wymyślne czy oryginalne. Mimo wszystko zostawia nas w takim momencie, że chcemy więcej. Jeśli macie przesyt średnich książek z klimatem mafijnym, ale mimo wszystko go lubicie, to jest dla Was ratunek. Ja się tu podpisuję pod tym po stokroć. Mimo niewielkich detali, które można by tu poprawić, całość sprawia super wrażenie. Zdecydowanie jeden z najlepszych romanso-erotyków, jakie czytałam w ostatnim czasie. Polecam, czytajcie i piszcie jakie macie wrażenia!

“Nienawidzę siebie prawie tak bardzo, jak nienawidzę tego mężczyzny.”

Za egzemplarz dziękuję:



4 komentarze:

  1. Mam czasami wrażenie, że te wszytkie romanse są takie same, przynajmniej w kwestii okładek ><

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam. Dla mnie bardzo dobra książka. Warta przeczytania.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger