Everless- Sara Holland

"Można odczuwać radość i smutek jednocześnie. Można spoglądać w 
przyszłość, żałując jednocześnie tego, co zostało stracone."

Lubię młodzieżówki i lubię fantastykę, więc takie książki z tak ładnymi okładkami są dla mnie jak lep na muchy. Myślę, że wzięłabym tę książkę nawet w ciemno, ale po przeczytaniu opisu utwierdziłam się w swoim przekonaniu, że chcę ją przeczytać. Już po pierwszych stronach miałam dobre przeczucie. Styl autorki wydał mi się niezwykle lekki i w pewien sposób magiczny. Po prostu czuć było tutaj dobry klimat, a czytelnik szybko wciągnął się w świat stworzony przez Sarę Holland. Całość opowiedziana jest w bardzo interesujący sposób: nie tylko z perspektywy głównych bohaterów, ale też poprzez historie religijne, jakie są przytaczane. Treść tych historii znajduje odzwierciedlenie w życiu postaci, a dla nas jest formą ciekawostki i pretekstem do zastanowienia się "co się tutaj wydarzy?". 

JULES to dziewczyna, która wychowała się w stolicy, ale z powodu pewnego wypadku na dworze królewskim razem z ojcem musiała opuścić to miejsce. W wieku kilkunastu lat trafia do małej mieściny, w której ciężko jest o pracę oraz przetrwanie. Z czasem dostrzega oznaki starzenia się ojca, które wskazują na to, że ten sprzedaje swój czas, aby ich utrzymać. Dziewczyna pomaga jak może, ale funduszy nadal brakuje. W przypływie desperacji chce podjąć się pracy w stolicy, ale ojciec zabrania jej powrotu. Z jakiegoś powodu bardzo się o nią boi, chce ją zatrzymać na miejscu. Dziewczyna wymyka się i zdecydowanie nie spodziewa się, że ta decyzja otworzy w jej życiu puszkę pandory. Jej losy nie są do końca szczęśliwe, a na koniec okazuje się, że jej przyszłość również jest mocno zagrożona. 

Główna bohaterka jest dość schematyczną postacią. Młoda, z małego miasta, próbuje odkryć tajemnice skrywane przez ojca. Uparcie dąży do celu, a my domyślamy się, że w jakiś sposób coś musi ją wyróżniać. Na duży plus zasługują pozostałe postacie. Są tajemnicze, wielowymiarowe i mocno zaskakują. Poznajemy dwoje książąt: jednego "dobrego" i jednego "złego". Nasze zdanie i ocena względem tych postaci zmienia się wraz z upływem kolejnych książek. Poznajemy też świat służby na dworze królewskim: plotki na kuchni, kary dla nieposłusznych sług, pomocnych kompanów w pracy oraz tych, którzy chcą wygryźć Jules z pracy. Dziewczyna nawiązuje kilka znajomości, ale szybko wychodzi na jaw, że nie wszystkim można zaufać. Kto jest prawdziwym sprzymierzeńcem a kto wrogiem?

Książka jest napisana naprawdę dobrze. Przeczytałam ją tak szybko, że nawet nie zdążyłam znaleźć argumentu, aby się w ogóle do niej przyczepić. Podobało mi się to, że zakończenie faktycznie mnie zaskoczyło i było bardzo ciekawe. Spodziewałam się troszkę typowej młodzieżówki w klimacie guilty pleasure, a dostałam naprawdę dobrą książkę. Autorka miała ciekawy pomysł na fabułę i dobrze go wykorzystała. Skupiła się na swoich oryginalnych pomysłach, dzięki czemu nie zapchała książki zbędnymi detalami. Całość dostarczyła mi dużo radości i zostawiła w dobrym humorze. Zdecydowanie polecam!

"Nie wiesz, co to złamane serce, dopóki ktoś kogo kochasz, nie skona w twoich ramionach."

Za egzemplarz dziękuję:


1 komentarz:

  1. Dla mnie to trochę taki przeciętniak - pomysł na świat był bardzo fajny, ale bohaterowie czy fabuła już mnie nie zachwyciły. Było dość dużo oklepanych wątków, które tylko frustrowały :/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger