Podsumowanie: GRUDZIEŃ

Podsumowanie: GRUDZIEŃ


Witajcie Drodzy Czytelnicy,

Ale ten rok szybko leci! Dziś mam dla Was jak zwykle krótkie podsumowanie miesiąca, ale już niedługo wrzucę tutaj też podsumowanie roku kalendarzowego. W grudniu wyniki czytelnicze są dość podobne do poprzednich miesięcy, ale mam na uwadze też to, że spędziłam w Polsce prawie 2 tygodnie, kiedy nie czytałam dosłownie nic. Także spięłam pośladki i starałam się to wszystko nadrobić!

Nibynoc- Jay Kristoff

Nibynoc- Jay Kristoff

"- Prawda jest taka, że nie ma różnicy między twoimi i moimi intymnymi częściami ciała. [...]
Po raz ostatni zaciągnęła się długo i głęboko, jakby czerpała z dymu życie.
- Ale i tak wolę, żeby mówiono na mnie pizda niż kutas.
Wypuściła szarość i przydeptała cygaretkę obcasem.
Splunęła na wiatr.
I tak po prostu młody Trick się zakochał."

Tę książkę kupiłam pod wpływem zauroczenia okładką oraz kolorowymi, czerwonymi brzegami stron. Nie ma co, trzeba przyznać, że na półce zdecydowanie robi mocne wrażenie. Tak jakoś wyszło, że książka czekała długo i cały czas leży na tej mojej nieszczęsnej półce... ALE dałam jej szansę, kiedy spotkałam promocję na audiobooka! Także nasza wspólna przygoda rozpoczęła się na trasie dom-praca, w aucie, w formie dźwięku. Czy żałuję? ABSOLUTNIE! Jedyne, czego mogę żałować to to, że ta historia tyle czekała na chwilę mojego czasu, oraz tych momentów, w których musiałam wyłączać telefon, aby zacząć pracować.
Okładka ma znaczenie!

Okładka ma znaczenie!

Witajcie Moi Drodzy,

Jak doskonale pewnie większość z Was kojarzy: nie było mnie "aktywnie" jakiś czas na blogu. ALE już wracam. Mam kilka pomysłów zapisanych na różne posty okołoksiążkowe. Jedne są bardziej ambitne, drugie mniej, ale planuję je wszystkie zrealizować. Wychodzę z założenia, że blog książkowy to w większości, ale nie tylko recenzje książek. Lubię też ROZMAWIAĆ na wszelkie tematy związane z książkami!
Gwiazdor- Laurelin Paige, Sierra Simone

Gwiazdor- Laurelin Paige, Sierra Simone

"Kiedy spotykasz kogoś, w kim się zakochujesz, dzieje się coś wyjątkowego, coś a
lchemicznego, niejasnego i cudownego. (...) Czasem wzajemna miłość - nieustanne 
wybieranie tej jednej jedynej osoby - wymaga wielu poświęceń, a także cierpienia.
Jednak nagroda jest tego warta. Zawsze."

Tę książkę kupiłam jakoś z automatu nie czytając nawet opisu. To był czas, kiedy miałam nieprzerwaną falę czytania tylko, tylko romansów i chłonęłam je jak gąbka. Wszystko, co wychodziło spod znaku Wydawnictwa Kobiecego wydawało mi się kuszące. Zobaczyłam tą okładkę i tytuł i poprosiłam o książkę chłopaka. Początkowo nie wiedziałam, czemu się tak dziwnie na mnie patrzył jak mi ją przyniósł. Przecież wiedział już jakie książki czytam (no okiem faceta, to, że czytam po prostu jakieś zboczone seksy!). TAK... przyniósł ją a ja dopiero wtedy zobaczyłam opis tej książki i to, że jest na osadzona w temacie gwiazd porno. Jakoś tak wyszło, że już miałam mieszane uczucia co do tego, czy taka opcja jednak mi się spodoba. Przyszła sesja studencka, obowiązki, więc egzemplarz wylądował na półce w oczekiwaniu. Niedługo później wzięła się za nią moja mama no i cóż... jako typowa romantyczka i kobieta "starszego pokolenia" odrzuciła ją zniesmaczona. No i jej opinia spowodowała, że książka czekała na półce jeszcze trochę dłużej. Ale stwierdziłam, że nie! Tak nie może być! Muszę ją przeczytać!
Womanizer- Katy Evans

Womanizer- Katy Evans

"Jeśli czegoś pragniesz, zrób to dzisiaj. Nie ma gwarancji, że dożyjemy jutra, Olivio."

Książka "Womanizer" to tak naprawdę 5 część serii Manwhore, ale może również (tak jak "Ladies Man") stanowić całkowicie osobną historię. Tak naprawdę powiem Wam, że choć całkowicie szanuję bazową serię Katy Evans to z jakiś powodów najmilej wspominam właśnie ten tom. Być może dlatego, że główna bohaterka to dziewczyna świeżo po studiach, która podejmuje się pierwszej pracy. Miałyśmy kilka wspólnych kwestii i bardzo łatwo mogłam wczuć się w jej tok myślenia, czy sposób postrzegania świata. Poza tym... CAŁOŚĆ, całość jest naprawdę dość unikalna i po prostu skradła moje serce!
Deep- Kylie Scott

Deep- Kylie Scott

"Cóż, niektórzy ludzie po prostu są jak samotne okręty. Dla wszystkich najlepiej, 
gdy pozostają sami. Potrzebują wolności bardziej niż miłości i towarzystwa."

Seria Stage Dive podbiła moje serce od samego początku. Losy zespołu rockowego podane na tacy z nietypowymi historiami miłosnymi oraz ciekawymi charakterami to coś, co stanowiło przepis na sukces. Do tej pory uważałam, że każda z trzech części była bardzo dobra i były one na tym samym poziomie. Autorka udowodniła nam, że klątwa drugiego tomu to coś, co nie popsuło jej książek i zachęcało do dalszej lektury. Z czterech głównych bohaterów został nam najbardziej tajemniczy Ben... byłam bardzo ciekawa jego historii i niesamowicie na nią czekałam. Czy moje oczekiwania były duże? Pewnie, że tak! Czy książka je spełniła? Czytajcie dalej!
Tylko dla Ciebie- Vi Keeland

Tylko dla Ciebie- Vi Keeland

"Czasami w życiu jest tak, że jeśli bardzo kogoś kochasz, musisz pozwolić 
mu odejść. Jeżeli wróci, to znaczy, że należy do ciebie."

Pierwszy tom tej dylogii oceniłam jako lekką, przyjemną i szybką lekturę na weekend. Po drugim tomie spodziewałam się dokładnie tego samego, więc wzięłam sobie tę książkę jako przyjemną przerwę pomiędzy bardziej skomplikowanymi powieściami. No spójrzcie na tą okładkę, cudowna tak samo jak poprzedni tom! 

Vi Keeland rozpoczyna książkę niewiele później, niż zakończenie "Tylko twój". Szybko przypominamy sobie wszystkie wydarzenia i wciągamy się w losy głównych bohaterów. Wszyscy, którzy kojarzą inne książki tej autorki raczej wiedzą czego się tutaj spodziewać. Proste i dobrze dobrane słownictwo, ciekawe i zabawne dialogi, oraz akcja, która trzyma nas w ciekawości do samego końca.
Podsumowanie: PAŹDZIERNIK + LISTOPAD

Podsumowanie: PAŹDZIERNIK + LISTOPAD


Witajcie Drodzy Czytelnicy,

Po ostatnim posumowaniu stwierdziłam, że taka opcja dwumiesięczna jest bardziej ciekawa, niż podsumowania każdego miesiąca. Dzięki temu możecie zobaczyć więcej książek w jednej porcji :D Poza tym będę całkiem z Wami szczera i powiem Wam, że nienawidzę robić tych postów pod względem technicznym. Niby takie niewinne podsumowanie, a masa kopiowania, szukania okładek... o wiele bardziej już lubię pisać opinie ;)

Ale do rzeczy... zobaczcie moje recenzenckie zdobycze oraz listopadowe zakupy na Mikołaja!
Zapowiedzi: GRUDZIEŃ

Zapowiedzi: GRUDZIEŃ


Witajcie,

Zbliżają się niesamowicie wyczekiwane święta! Kocham ten klimat, kiedy wieczorami wcinam mandarynki, stroję choinkę oraz szukam pomysłów na prezenty. To również czas czytania książek z gorącą herbatą, kocykiem i klimatyczną świeczką (koniecznie o zapachu iglaków!). Byłam bardzo zaskoczona, kiedy zobaczyłam naprawdę mało premier w grudniu. Dla mnie to plus, bo nie czytam świątecznych książek, a mała ilość premier pozwoli mi odgrzebać się z książek, które niedawno (albo i dawno, bo niektóre czekają baaaardzo długo) sobie kupiłam :)

PS. W tym miesiącu Wydawnictwo Niezwykłe zdecydowanie rządzi! 
Feel Again- Mona Kasten

Feel Again- Mona Kasten

"Punkcik na uchu, którego dotknął, cały czas pulsował.
I nagle jedno stało się dla mnie jasne.
Za żadne skarby świata nie chciałam przerwać tego projektu."

Na tę książkę czekałam naprawdę długo. Choć muszę przyznać, że nie przeczytałam jej od razu (natłok obowiązków) to byłam bardzo ciekawa intrygującej bohaterki, którą poznaliśmy już w poprzednim tomie. Byłam też zaskoczona grubością książki, która jest zdecydowanie cieńsza, niż jej poprzedniczki. Po spojrzeniu wewnątrz okazało się, że wydawnictwo po prostu zdecydowało się wydrukować książkę na innym papierze niż dotychczas, przez co zdaje się, że książka jest krótsza. Ale niezależnie od ilości stron powiem Wam, że autorka ma tak ciekawy styl pisania, że jej powieści czyta się naprawdę szybko. Jedynym minusem dla mnie był kolor okładki, nie lubię fioletowego, ale to moja skromna osobista opinia ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger