Krwawy król- L. P. Lovell (PRZEDPREMIEROWO)

Krwawy król- L. P. Lovell (PRZEDPREMIEROWO)

"Na przestrzeni lat korupcja i śmierć stały się moimi stałymi towarzyszami broni i już 
nie robią na mnie wrażenia. Są częścią mojego świata, a ja jestem jego królową."


Wydawnictwo Niezwykłe zdecydowanie wie, jak podkręcić atmosferę na rynku.
Uwielbiam historie z mocnymi i odważnymi postaciami, a kobieta wyszkolona na cichą zabójczynię, to wspaniała gratka. "Krwawy król" intryguje nie tylko ciekawym tytułem, ale też wprost genialną okładką. Nie martwcie się: w środku jest jeszcze tylko lepiej! Ta historia wciągnie Was bez reszty i zdecydowanie sprawi, że lato stanie się jeszcze bardziej gorące ;)

UNA jest płatną zabójczynią wyszkoloną przez rosyjską Bratwę. Kobieta w szemranych kręgach znana jest na całym świecie jako Pocałunek Śmierci. Una jest bezwzględna, czerpie przyjemność z zabijania, nie ma żadnych skrupułów. Życie nauczyło ją odcinać się od emocji i uczuć, co właśnie robi przy każdym zleceniu. Najważniejsza w jej życiu jest lojalność: jest ulubienicą szefa mafii, który ukształtował jej życie. Poznajemy niezwykle silną i ciekawą postać, która została wychowana w ostry i brutalny sposób. W jej idealnej powłoce jest jednak malutka rysa, malutki słaby punkt, który rozpali całą tę historię. NERO jest częścią włoskiej mafii, choć urodził się bękartem. Jego ambicje są jednak o wiele większe, a brak honoru pozwala mu na odważne działania i marzenia. Do pewnego planu zatrudnia Unę, która nie daje się tak łatwo temperować, jak Nero tego oczekiwał. Ten facet to jednak gość uparty i impulsywny: za wszelką cenę będzie starał się zdobyć to, czego chce. Jedno jest pewne: ten pan sprawi, że nie odłożycie tej książki nawet na chwilę!

Uch - jak gorąco! Buch - jak gorąco! Una uwielbia granaty, ale to nie tylko dzięki nim ta historia jest wybuchowa. Napięcie seksualne w tej książce, nosz kurczaczki, jest niezwykle mocne. Bohaterowie mają w sobie ten mrok, który wywołuje szczególny rodzaj seksapilu. To typ pożądania podsycony nutką strachu, niebezpieczeństwa i brutalności. Oboje mają wysokie mniemanie o sobie i nie do końca doceniają tą drugą osobę. Una i Nero rzucają sobie władcze spojrzenia, które wywołują ciarki na ciele czytelnika. Momentami wręcz kipiałam z emocji, czekałam na to, co się wydarzy. W powieści liczą się nie tylko słowa, ale też gesty bohaterów. Autorka zadbała o każdy szczegół, o każdy nawyk naszych postaci. Ich zachowanie jest niezwykle przemyślane i dopracowane, więc czyta się z czystą przyjemnością. L. P. Lovell zaskakuje wątkami i zwrotami akcji, więc nie ma tutaj miejsca na nudę. Do tej książki przyda się nieco wolnego czasu, bo naprawdę żal będzie Wam ją odłożyć!

"Krwawy król" to historia genialna, o cudownym klimacie. Jest mrocznie, tajemniczo i zabójczo ciekawie. Akcja cały czas pędzi, a do głównych wątków dochodzi kilka ciekawych historii pobocznych. Bohaterowie pierwszoplanowi są skrojeni na najlepszą miarę, ale zdecydowanie pochwała należy się również postaciom drugoplanowym. Tutaj każda postać ogrywa swoją rolę i nie znalazłam tak naprawdę pustych pionków. Co najważniejsze: wątek miłosny nie przykrywa całej książki. Nadal w głównym nurcie mamy tutaj mafijne porachunki i zabójstwa, które musi zrealizować Una. Ta chemia między bohaterami cały czas jest obok, ale nie przysłania esencji całej historii. Zakończenie ma bardzo fajny plot twist, który sporo namiesza w całej powieści. Ostatnie kilkanaście stron czytałam na pełnym wdechu, obawiając się tego, co się wydarzy. Autorka utrzymała genialny poziom przez całą książkę i zdecydowanie zachęciła mnie do sięgnięcia po kontynuację! Totalnie polecam!

PREMIERA 14.07.2021 pod patronatem Iskierka_czyta.

Za egzemplarz dziękuję:



Jego wysokość- Beata Majewska (PRZEDPREMIEROWO)

Jego wysokość- Beata Majewska (PRZEDPREMIEROWO)

"Przeklniesz dzień, w którym ten człowiek zwrócił na ciebie uwagę. A ja przeklinam dzień, 
w którym zgodziłam się tu przyjechać pierwszy raz"

Ależ tu gorąco! Beata Majewska sprowadza do Polski tropikalne klimaty i serwuje coś naprawdę mocnego. Tym razem zanurzycie się w cudowną historię z udziałem jego wysokości Omara al-Sauda, która rozegra się w malowniczych rejonach Zatoki Perskiej. Nie wyobrażam sobie bardziej idealnej lektury na wakacje, to prawdziwy must have!

IZABELA jest projektantką i dzięki swojej pracy ma możliwość wyjechania na targi w Dubaju. Młoda kobieta zachwyca się kulturą, krajobrazami i wszystkim, co spotyka w tym miejscu. Zdecydowanie nie spodziewa się, że ciąg niefortunnych zdarzeń doprowadzi ją do poznania kogoś tak wysoko postawionego. Spotkanie Omara al-Sauda zmienia w jej życiu dosłownie wszystko. Od teraz Izabela musi podjąć wiele trudnych decyzji i zastanowić się, czy słuchać serca czy rozumu. OMAR jest bogaty, pewny siebie, inteligentny i bystry. Do tego nie możemy zapominać, że jest totalnie przystojny, gorący i namiętny! Obok tego Pana z pewnością obojętnie nie przejdzie żadna czytelniczka. Poznajemy prawdziwego księcia, który bierze to, o czym pragnie. W tym wszystkim zaglądamy też nieco do jego serca i orientujemy się, że jego postać zaskoczy nas nie jeden raz.

Cóż za klimat, cóż za emocje! Jak tylko usłyszałam wzmiankę o tej książce od autorki, od razu pomyślałam sobie "taaaaaak, chcę to poznać!". Uwielbiam takie egzotyczne klimaty i zawsze ciągnie mnie do nich ciekawość. Już po kilku stronach wiedziałam, że to będzie TO: idealna lektura na lato, historia do której z pewnością jeszcze wrócę. Autorka zrobiła świetny research, dzięki któremu możemy przeczytać o cudownych miejscach, tradycjach i specyfice kultury tego kraju. Dodatkowym atutem jest to, że główna bohaterka jest Polką, a więc możemy poczuć się jakbyśmy były na jej miejscu. Podobało mi się, jak Beata rozwiązała kwestię zapoznania się Izabeli z Omarem. Cała sytuacja nie była sztuczna, miało to swój smak i wyszło dość ciekawie. Zdecydowanie widać, że autorka miała pomysł na tę powieść i zrealizowała go w dwustu procentach!

Akcja powieści początkowo rozpędza się niepozornie, aż w końcu pędzi jak szalona. W każdym momencie coś się dzieje, czytelnik jest bombardowany emocjami i informacjami. Po kilku pierwszych rozdziałach wpadłam w taką dziurę, z której nie dało się wyjść, nie dało się odłożyć tej książki na bok. Ja MUSIAŁAM wiedzieć, co stanie się dalej! Co ważne, historia nie skupia się jedynie na dwójce głównych bohaterów. Znajdziecie tutaj kilka ciekawych wątków pobocznych, które na koniec doskonale się ze sobą łączą. Zdecydowanie na wyróżnienie zasługuje też kreacja postaci: bohaterowie są ludzcy, mają swoje atuty, ale też wady. Nie miałam wrażenia, jakbym czytała o bohaterach wyidealizowanych. To wszystko tworzyło naturalny efekt i rozgrywało się w mojej głowie jak doskonale nakręcony serial. Zarówno Izabela, jak i Omar przechodzą pewną przemianę na przestrzeni tej powieści. Obserwujemy ich zmiany w ich myślach, słowach oraz gestach. Lektura jest czystą przyjemnością, a zakończenie cóż: totalnie Was zaskoczy!

W podsumowaniu tej opinii chciałabym napisać wiele, choć wszystko sprowadzi się do jednego: zamawiajcie i czytajcie. Według mnie Beata Majewska zaoferowała nam książkę totalnie świeżą i oryginalną. Sceny seksu są tutaj tak rozpisane, że szczęka opada do podłogi, a w duszy robi się naprawdę gorąco. Uprzedzam: do czytania może przydać się dobry klimatyzator! Totalnie pokochałam Omara i Izabelę. Dawno nie spotkałam tak pozytywnej bohaterki, która mnie nie irytowała. Omar natomiast w serduszku zostaje kolejnym z moich czytelniczych mężów. Dodatkowo "Jego wysokość" jest wydana wprost cudownie! Stylowa okładka dostała piękne zdobienia w postaci tłoczeń i pozłacanych elementów, a w środku cudowne akcenty tematyczne. To wszystko przemawia tylko za tym, że musicie ją mieć na swoich półkach. Zdecydowanie polecam!

PREMIERA 05.07.2021 pod patronatem Iskierka_czyta.

Za egzemplarz dziękuję autorce.


Doyenne- Anne Malcom

Doyenne- Anne Malcom

"A może właśnie to był realny świat. Okrutny, pusty i nieczuły. A ostatecznie śmiercionośny. 
Śmierć nie przychodzi z crescendo, z ostrzeżeniem czy wtedy, gdy jesteś na nią gotowa."

"Doyenne" z pewnością jest nutką świeżości na rynku romansów. W większości tego typu powieści spotykamy kobiety niepewne, spokojne, kryjące się w cieniu pewnych siebie mężczyzn. Tym razem dostajemy mieszankę wybuchową: bizneswoman i zabójcę. Napięcie między tą dwójką zdecydowanie jest ciekawe!

CHARLOTTE zdecydowanie ma mocny charakter. To kobieta, która została skrzywdzona w dzieciństwie i swoje problemy przekuła w wolę walki, determinację oraz pewność siebie. Charlotte odniosła wiele sukcesów, a największym z nich jest jej firma. Kobieta stanęła u szczytu i nieustannie walczy z mężczyznami, którzy chcieliby zająć jej miejsce. W osiągnięciu celu pomogło jej jedno postanowienie: brak uczuć i relacji. Charlotte nie okazuje uczuć nikomu, z wyjątkiem swojej siostry. Jest oschła dla swoich pracowników, a przy wrogach nie okazuje żadnych słabości. Pewne wydarzenia zaburzają jej rutynę, ale ona za wszelką cenę stara się pozostać sobą. WILCZE OCZY to tajemniczy mężczyzna, który kilkukrotnie jest świadkiem próby zabójstwa Charlotte. Kobieta nie ma pewności, czy jest on jej obrońcą, czy może kolejnym opłaconym mordercą. Coś jednak skłania ją do tego, by mu zaufać i nawiązać współpracę. Jednak Wilcze Oczy nie jest typem wylewnego bohatera. Jego postać poznajemy naprawdę powoli, obserwujemy jego gesty i tylko czasem wkradamy się do jego myśli. Jedno jest pewne: ten pan Was zaintryguje!

"Doyenne" jest powieścią, w którą zdecydowanie trzeba się wgryźć i zagłębić. Tempo akcji jest tutaj wolniejsze i dużo uwagi autorka poświęca przemyśleniom głównej bohaterki. Pewność siebie Charlotte jest świetna, ale czasem mogą powtarzać się pewne kwestie, które wspomina w swojej głowie. To, czego zabrakło mi w tej postaci to jakiejś przemiany. Z jednej strony super było poczytać w końcu o silnej kobiecej postaci, ale jednak Charlotte doświadczyła wielu trudnych momentów, a nadal nie widziałam wpływu tych sytuacji na jej życie. Wilcze Oczy zaskakuje kreacją: tak tajemniczej postaci nie widziałam już dawno. Podobała mi się konsekwencja autorki w przedstawieniu jego postaci: ta tajemniczość jest prawdziwa, trzyma nas w napięciu przez całą książkę. Ten bohater zdecydowanie nie jest przykładem "tajemniczego" gościa, który opowiada o sobie wszystko jak leci przy pierwszej lepszej okazji. 

Jest to pierwsza książka Anne Malcom w Polsce, ale mam nadzieję, że nie ostatnia. Choć "Doyenne" ma kilka słabszych elementów, to nadrabia oryginalnym pomysłem i nietypowym zakończeniem. Epilog zdecydowanie Was zaskoczy, choć może nie każdemu przypadnie do gustu (to już jest zależne od tego, czego oczekujecie w książkach). "Doyenne" z pewnością zaintryguje Was również wizją miłości. To książka dla tych, którzy lubią nieszablonowe podejście do życia. Zakończenie tej powieści jest świetnym przykładem na to, że każdy z nas widzi i realizuje szczęście inaczej. Zachęcam do lektury!

Za egzemplarz dziękuję:

Tracker's end- Chantal Fernando

Tracker's end- Chantal Fernando

"Nigdy nie żałuję rzeczy, które zrobiłem, tylko rzeczy, których nie zrobiłem."

"Tracker's end" to już trzeci tom świetnej serii Wind Dragons MC od Chantal Fernando. Każda z części opowiada historię innych bohaterów, a ja uwielbiam taki podział w seriach motocyklowych. Zwykle interesuje mnie bliższe życie każdego z członków klubu, więc powoli dostaję właśnie to, co lubię. 

LANA to spokojna dziewczyna, która na pierwszy rzut oka totalnie nie pasuje do społeczności motocyklistów. Kobieta ma dobre serce, jest kulturalna, nie prowadzi szalonego stylu życia. Ma jednak pewną intrygującą tajemnicę, którą skrywa przed swoimi przyjaciółmi. Jej zawód dodaje tej powieści szczyptę pikanterii i czegoś, co zdecydowanie zainteresuje wszystkie czytelniczki.  Lana to osoba, która się nie zmienia: jest sobą od początku do końca i bardzo dobrze jej to wychodzi. TRACKER intrygował mnie w poprzednich tomach swoją historią miłosną, a raczej różnymi miłosnymi uniesieniami. To facet, który korzysta z życia, jednak tak naprawdę chce i szuka tej jedynej. Podobał mi się jego konkretny charakter: Tracker zawsze mówi to, co myśli nie owijając w bawełnę. To charakter nieprzewidywalny, impulsywny i zaskakujący. Choć jest członkiem klubu motocyklowego, to ma dobre serce, które doceniamy już na samym początku powieści. Nie dajcie się jednak zwieść: jego szalona natura mocno Was zaskoczy.

Książki Chantal Fernando są po prostu dobre: do nich się siada i czyta się z przyjemnością. Ta część zaskoczyła mnie szczerością i prostotą uczuć. Serca tych bohaterów są podane na dłoni, widzimy ich cudowne charaktery i obserwujemy to, jak się zmieniają. Niesamowicie podobało mi się również zakończenie: było naturalne i nie zostało wyidealizowane na siłę. To, czego natomiast nieco mi brakowało to rozwinięcia wątku zawodowego Lany oraz jakiegoś większego zwrotu akcji. W poprzednich tomach napięcie w klubie przybierało nieco bardziej niebezpieczne formy, tym razem było tak jakoś spokojniej. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W środowisku Wind Dragons MC szykuje się porządna rewolucja, którą z pewnością dostaniemy w kolejnej części. 

Trzeci tom serii spisał się dobrze i dorównał jakością do poprzednich. Chantal Fernando ma lekkie pióro i przy dobrej okazji, tak naprawdę książkę można przeczytać za jednym podejściem. Myślę, że fanki klimatów motocyklowych z pewnością będą zadowolone. Znajdziecie tutaj wszystko, czego potrzebujecie: seksownych facetów, cudowne żarty, niebanalnych bohaterów i dużo dobrego seksu. Jak dla mnie idealna propozycja upalne dni wakacji!

Za egzemplarz dziękuję:
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger