Bezlitośni bogowie - Emily A. Duncan
porusza się, pragnie jej. Nic nie mogło uchronić jej przed zgubą."
Nie dotykaj - Aleksandra Pilch (PATRONAT)
"Beznamiętna maska na twarzy May w końcu pękła przed obliczem Blake'a,
który wpatrywał się w nią intensywnie. Strachu, tak usilnie ukrywanego,
nie dało się pomylić z żadną inną emocją."
MAY to delikatna i skromna kobieta. Od nastoletnich lat podkochiwała się w swoim sąsiedzie, ale nigdy nie odważyła się wyrazić na głos swoich uczuć. Szansa przepadła, gdy Blake wyjechał do wojska. Przystojny i uroczy mężczyzna nie zwracał na nią uwagi, ale pod jego nieobecność uwagę na jej urodę zwrócił ktoś inny - ktoś o mrocznym i brutalnym charakterze. Przez tych kilka lat życie tej kobiety stało się równią pochyłą w drodze do piekła. May próbowała walczyć z otaczającymi ją demonami, ale po wielu próbach się poddała. Każdy dzień jest dla niej prawdziwą torturą. Najgorsze w tym wszystkim okazuje się ukrywanie prawdy. Gdy do miasta powraca dawny obiekt westchnień, dziewczyna wie, że nie skończy się to dobrze. BLAKE to nieziemsko dobrze skonstruowany bohater. Młody mężczyzna, który zobaczył i doświadczył na służbie ogromu zła, dodatkowo w czasie nieobecności stracił całą rodzinę. Powrót do pustego domu jest niesamowicie trudnym doświadczeniem. Blake w tej sytuacji nie potrafi odnaleźć szczęścia ani w sobie, ani w rodzinnym miasteczku. Z dnia na dzień dostrzega, że w tym miejscu zapanował chaos i zepsucie. Honor i duma nakazują mu rozwikłać zagadkę, mimo że na szali stawia też swoje życie. To bohater, którego pokochacie od pierwszego momentu!
ZŁOŚĆ. SZOK. ZASKOCZENIE. OBRZYDZENIE. ZDUMIENIE. To tylko część z emocji, jakich doświadczyłam w trakcie tej lektury. Aleksandra Pilch rozpoczyna tę historię dość niepozornie. Poznajemy powoli małe miasteczko, nieśmiałą bohaterkę i typowego wojskowego, który wraca w rodzinne progi. Ze strony na stronę zaczyna być coraz bardziej tajemniczo i strasznie. Tajemnice Darlington zaintrygowały mnie tak mocno, że nie mogłam odłożyć tej powieści na bok. Autorka wspaniale buduje napięcie i sprawia, że chcemy poznać dalszy ciąg tej historii. Pewne detale, wypowiedzi oraz gesty wywoływały we mnie gęsią skórkę. Wiedziałam, że chcę poznać prawdę, aczkolwiek jednocześnie się jej obawiałam. Obawiałam się nie tylko o losy bohaterów, ale też o swoje serce. Jak widać słusznie: to nie jest kolorowa i bezproblemowa opowieść. To książka, która rozkruszy Wasze serca, poskleja je na nowo, po czym kolejny raz zada mocny cios. Emocje buzują z każdego rozdziału, a czytanie staje się czynnością wprost uzależniającą.
Przeczytałam w swoim życiu już wiele powieści. O wielu też mówiłam, że zapadną w pamięci. "Nie dotykaj" czytałam naprawdę długo przed oficjalną premierą. A czuję, jakby to było wczoraj. Bohaterowie tej powieści są jak piękne motyle: niekoniecznie wesołe i kolorowe, ale majestatyczne, delikatne i drobiazgowe. Fabuła jest utkana jak najcudowniejszy gobelin: główna nić tworzy piękny wzór, ale łącząc się z wątkami drugoplanowymi, formuje prawdziwie artystyczny splot wydarzeń. To książka, o której można powiedzieć naprawdę wiele dobrego, a i tak najważniejsze pozostaną emocje, jakie po sobie pozostawia. W tym miejscu pojawia się jeden wniosek: w najczystszej postaci poznacie je wtedy, gdy sami tego doświadczycie. Mnie ta historia zniszczyła, jednocześnie budując we mnie nadzieję i przypominając mi, za co kocham literaturę. Tytuły takie jak ten sprawiają, że odzyskuję wiarę w rynek książki i to, że cały czas w szufladach autorskich kryje się mnóstwo wspaniałych historii, tylko należy je odnaleźć. Jestem pewna, że ta lektura mocno Wami wstrząśnie, podbijając Wasze serca bez reszty!
Za egzemplarz dziękuję wydawcy:
Mroczna obietnica - D. B. Foryś (PATRONAT)
czymś zająć, by odciągnąć myśli od snucia koszmarnych scenariuszy. Pragnęłam
zrobić wszystko, aby nigdy się nie ziściły."