Złodziejska magia- Trudi Canavan


"- Rodzice to bardziej przewodnicy niż nauczyciele - powiedziała. - 
Kierują postępowaniem dzieci tak, by nie podejmowały nieodpowiednich decyzji."

Na wstępie muszę przyznać, że Trudi to moja ukochana, niesamowita i ulubiona autorka. Na równi z Sarą J Maas oczywiście! 
Jeżeli chodzi o tą serię, czyli "Prawo Milenium" to zmusiłam się, żeby nie czytać jej od razu. Tak naprawdę "Złodziejska magia" była w Polsce już w 2014 roku, ale bardzo chciałam poczekać jak będą już 3 tomy. 

Okładka bardzo mi się podoba, ale mam taki mały zgrzyt. Posiadam wszystkie inne książki tej autorki i w większości grzbiety są biało/czarne lub jakoś do siebie zbliżone. Tutaj mamy coś totalnie innego, co troszkę mi się kłóci obok siebie na półce. No i klasyka książek wydawanych przez Galerię Książki... niesamowicie łatwo można zagiąć grzbiet. Uważałam jak mogłam, ale pojawiła się u mnie jedna kreseczka. Niesamowicie irytuje mnie to jak dbam o książki, chucham i dmucham na nie a mimo wszystko one niszczą się w taki łatwy sposób. W przypadku takich tomów (580 stron) powinno być jakieś wzmocnienie.

Bardzo podobał mi się nowy świat stworzony przez Canavan. Oczywiście znajdziecie tutaj magów, adeptów i wszystko, co jest charakterystyczne dla jej książek. Ale pojawia się coś nowego, splamieni. Światy, które zostają nam zaprezentowany są pełne magii, ale rządzą nimi różne prawa oraz różne przekonania, religie. Właśnie światy w liczbie mnogiej, bo śledzimy je na przemian oczami bohaterów powieści – Tyena i Rielle.

Tyen to młody mag, uczeń potężnej Akademii. Jest również poszukiwaczem skarbów. Już na pierwszych stronach powieści Tyen odnajduje dziwny artefakt – książkę, z którą można rozmawiać. Jest to książka zrobiona z ludzkiego ciała, z kobiety uwięzionej w tym przedmiocie. Vella, bo tak kiedyś miała na imię posiada niesamowitą zdolność – poznaje myśli każdego, kto jej dotknie. Tyen znajduje się w trudnej sytuacji. Zatrzymać ją dla siebie, czy lojalnie oddać ją Akademii?

Bohaterką drugiej historii jest Rielle. Dziewczyna pochodzi z rodziny zamożnych farbiarzy, którzy marzą o awansie społecznym. Nie jest to proste, ponieważ mieszka w krainie, gdzie tradycje i religia są silnie zakorzenione. Zapracowani rodzice usilnie próbują znaleźć jej męża z wyższych sfer. Sytuacja robi się interesująca, gdy na jej drodze staje splamiony – człowiek nielegalnie posługujący się magią. Gdy przetnie drogę dziewczyny, jej los się znacząco odmieni. A kiedy ta pozna Izare, biednego i przystojnego malarza, wydarzenia skomplikują się jeszcze bardziej. Co może się wydarzyć w miejscu, gdzie używanie magii tratuje się jako okradanie samych aniołów?


Trudi Canavan stworzyła po raz kolejny niesamowity, wielowątkowy świat. Pomimo długiego czasu jaki minął od przeczytania jej poprzednich książek to niesamowicie szybko wciągnęłam się w jej lekki, przyjemny styl pisania. Pojawiają się tu problemy mniejszości i kwestia sprawiedliwości społecznej – ważne elementy poprzednich trylogii autorki. W przeciwieństwie do poprzednich serii jak dotąd nie było tu magicznych bitw, siły, które decydowały o hierarchii ich użytkowników. Mamy wykorzystywanie magii, której geneza nie została wyjaśniona. Magia istnieje w atmosferze i tyle. W mieście się wyczerpuje, a we wsiach mamy jej nadmiar. Interpretacja jest ogromna (zwłaszcza jeśli chodzi o ekologię). Jedno jest pewne. Jeszcze nigdy książka Canavan nie była tak rzeczywista.

Być może moja opinia nie jest do końca obiektywna. Uwielbiam Trudi Canavan i każdą jej książkę chłonę jak gąbka. Jednak myślę, że jest to coś nowego i naprawdę dobrego. Wszelkim fanom fantastyki oraz magii zdecydowanie, z czystym sumieniem mogę ją polecić. Nie spotkacie tutaj wielkich schematów, gdzie bohaterowie z biedy w ciągu jednego tomu zaraz zostają wielkimi bohaterami. To książka kobiety, która dobrze czuje się w temacie pisania o magii i doskonale wie jak zrobić to w dobrym stylu. A czy ktoś z Was czytał lub planuje? Piszcie jak wrażenia!




"Rozejrzała się. Nie miała na czym usiąść. Nie było tak ciemno, jak jej się wydawało,
 zaczęła więc wątpić, czy rzeczywiście tak trudno będzie tu zauważyć skazę. Ale 
pewnie to jej oczy przywykły już do półmroku, a każdy, kto wszedłby tu z ulicy,
 byłby oślepiony światłem słonecznym, które padało na dziedziniec.
-Wybaczcie, Aniołowie - wyszeptała. -Chcę tylko coś naprawić."

13 komentarzy:

  1. Ooo chyba moje klimaty. Przeczytam napewno 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie czytam fantastyki, ale rect świetna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o Trudi to czytałam jej Trylogię Czarnego Maga i na tym moja przygoda się skończyła. Sama trylogia niesamowicie mnie wciągnęła, jednak Kapłanka w bieli już mnie znudziła do tego stopnia, że jej nie dokończyłam, a tym samym zniechęciłam się do twórczości autorki. Może jednak był to błąd... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zdecydowanie uwielbiam każdą książkę. Są słabe i lepsze momenty, ale warto wytrwać :D

      Usuń
  4. Nie znam jeszcze książek tej autorki, ale widzę, że powinnam jak najszybciej to zmienić. Bardzo chętnie sięgnę po tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako, że nie jestem wielką fanką fantastyki, to do tej pory nie słyszałam o tej autorce i serii, którą wydała - cieszę się, że przypadła Ci do gustu i nie zawiodłaś się na niej, skoro tak bardzo cenisz autorkę 😅

    she__vvolf ❄️🐺

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawo Milenium to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i jest to miłość od pierwszego wejrzenia ;) Na razie jestem po lekturze dwóch pierwszych części, ale trzeci tom już czeka i na pewno sięgnę po inne jej książki. Może mi coś polecisz, która książka jest Twoją ulubioną?
    Pozdrawiam
    KSIĘGOZBIÓR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawa seria :)

      Ja lubię chyba najbardziej jej cykl "Era pięciorga" :)

      Usuń
  7. Piękne zdjęcia u ciebie, zostaje na dłuzej! Jestem zagorzałą fanką Trudi Canavan. Swoją pierwszą trylogią Gildia Magów podbiła moje serce i pokochałam każdą jej ksiażkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cały czas się zbieram do przeczytania czegokolwiek autorstwa Trudi i ciągle mi nie po drodze, ale w nowym roku koniecznie nadrobię!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger