Tchnienie Kaim- Michał Kuszewski

"- Nie dam sobie założyć obroży.
- Moja droga - powiedział. - Na ten przywilej trzeba sobie długo i ciężko zapracować."

Po tę książkę sięgnęłam z polecenia. Emilia zarekomendowała mi ją jako polską wersję "Szklanego Tronu". No nic nie mogło mnie skusić bardziej, niż opowieści o przygodach sprytnej złodziejki. Przeczytałam opis, spojrzałam na dość ciekawą okładkę i stwierdziłam, że czas dać szansę kolejnemu, polskiemu, debiutującemu autorowi. Okładka głosi nam, że książka to "pełna pasji i niezwykłych przygód opowieść o odwadze, determinacji i przeznaczeniu". Czy faktycznie tak było?


Choć nie jestem profesjonalnym recenzentem, to przy pierwszych spotkaniach z danym autorem zawsze staram się ocenić styl pisarski i całość wykonania. Tym razem plus należy się za bogate słownictwo oraz dobre wyczucie smaku. Już po kilku zdaniach mogłam wstępnie ocenić twórczość Michała jako fajną, lekką lekturę z nieco luzackim, żartobliwym podejściem. Autor nie boi się używać przekleństw, robi to w przemyślany sposób, a żarty jakie się pojawiają były naturalne i pasowały do danego momentu. Miałam wrażenie, że nic nie jest tutaj na siłę, czy na pokaz. Jedyne moje zastrzeżenia to opisy otoczenia, czy całej krainy. Momentami lekko dłużące się, bądź niedoprecyzowane. Z kilkoma miejscami miałam lekki problem, jak zwizualizować sobie to, co wymyślił autor. No i przydałaby się mapka. Wyspa wydaje się być dość spora, a droga głównej bohaterki kręta i pełna różnych przystanków. Uważam, że w dobrej fantastyce powinny pojawiać się mapki. 

ALYN to młoda dziewczyna, która utrzymuje siebie i bliskich dzięki umiejętnościom złodziejskim. Pewnego razu porywa się na bardzo cenny łup, w efekcie czego zostaje poszukiwana przez miejscowych gwardzistów. Wracając z morskiej podróży do rodzinnego miasta musi szybko uciekać na kolejny statek. Pomaga jej w tym siostra oraz znajomy sklepikarz. Podczas tej krótkiej wizyty zdobywa informację o tym, gdzie może przebywać jej zaginiony brat. W ramach ucieczki kieruje się na tajemniczą wyspę Kaim, gdzie planuje odszukać jedną z najbliższych jej osób. Nie przewiduje jednak, że na tej wyspie dzieją się rzeczy niespotykane, a droga do celu nie będzie taka prosta. 

Bardzo podobało mi się to, że główna postać nie jest idealna i "nietykalna" jak większość fantastycznych głównych bohaterek. To rudowłosa chłopczyca, która zwraca uwagę swoją dużą wadą wzroku. Problemy z noszeniem okularów są bliskie również mnie, a takie wątki dość rzadko spotyka się w takich książkach (ja chyba jeszcze nie kojarzę takiego bohatera). Pomysłowość i oryginalność to coś, co wyróżnia tę książkę i sprawia, że czytelnik się nie nudzi. Co więcej: Alyn nie jest perfekcyjną Amazonką, która wychodzi cało z każdej, nawet nierealnej sytuacji. To postać, która przegrywa, doznaje urazów, ma chwile zwątpienia. Młoda złodziejka przedstawiona jest (jak na świat fantastyki) dość realnie, co tylko podkręca naszą ciekawość. Na uwagę zasługują również postacie drugoplanowe. Są dobrze skonstruowane, tajemnicze i odgrywają istotną rolę w fabule książki. Nie są to tylko pionki, które pojawiają się na chwilę jedynie dla zapełnienia stron. 

Całość książki napisana jest w przemyślany sposób i robi wrażenie. Książka rozpoczyna się powoli, nabiera tempa, a zakończenie zdecydowanie zaskakuje. Spędziłam przy tej lekturze naprawdę miły czas i wydaje mi się, że całość ma dobry potencjał. Na końcu znajdziemy informację, że jest to koniec 1 tomu, także mam nadzieję, że autorowi uda się wydać również kolejną część. Historia jest pełna tajemniczości, magii, i różnorodnych przygód. Mogę śmiało stwierdzić, że opis z okładki nas nie okłamuje, a po całość naprawdę warto sięgnąć. 

"Tej nocy stłuczone biodro, zwichnięty nadgarstek i otarcia na udach i rękach bolały
 ją bardziej, a głód, którego nawet nie próbowały zaspokoić chrzęszczące w 
 zębach skrawki pozostawionej jej przez Zakkanki golonki, był dotkliwszy. 
Potrzebowała snu, liczyła na jego leczniczą moc. Ale sen miał jej potrzeby w dupie."

Za książkę dziękuję Autorowi. 

3 komentarze:

  1. Naprawdę mnie zaciekawiłaś tą książką, a że fantastyka to mój ulubiony gatunek, to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam strasznie ciekawa twojej opinii na temat tej książki, a okładkę ma cudowną! Może się skuszę... Podoba mi się ta nieidealna bohaterka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na drugi tom tej serii <3. Alyn jest świetną postacią. Rożną od tego co znamy.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger