Rock Bottom- R. K. Lilley

"Nie sądziłem, że los zafunduje mi kolejny policzek, 
który złamie mnie… a jednak tak się stało".

Zanim wzięłam się za 2 tom tej serii to minęło nieco czasu. Książka od wydawnictwa gdzieś się zapodziała, więc musiałam czekać, aż znajdzie się jakiś egzemplarz dla mnie. Kiedy już u mnie była to tak jakoś ciężko było mi się za nią zabrać, bo bałam się, że zapomniałam detali z tej historii. Nic bardziej mylnego. Drugi tom napisany jest tak sprytnie, że jak tylko zaczyna się czytać, to wszystko wskakuje na swoje miejsce i przypominamy sobie poszczególne informacje. Początek książki nie zaskakiwał i był nieco monotonny. Po tragicznych wydarzeniach z 1-szego tomu Tristan zatraca się w narkotykach. Jego dziewczyna stara się zrozumieć jego ból oraz ratować ich związek. Jednak nic nie da się uratować, kiedy stara się tylko jedna strona. 

W tej części DANIKA jest walecznym typem. Kocha swojego chłopaka i poświęca część swojej duszy, aby poprawić ich sytuację. Jej zadanie nie jest proste. Dziewczyna musi pracować i funkcjonować, a po godzinach martwić się o to, co robi jej chłopak oraz jak się ma jego stan psychiczny. Z czasem okazuje się, że z jej psychiką też nie jest najlepiej. Nie ma tak naprawdę wsparcia od nikogo bliskiego, a wszystkie problemy trzyma w sobie. TRISTAN przepadł w żałobie. Początkowy stan szoku i wyobcowania opierał się u niego na narkotykach i alkoholu. Później nie jest wcale lepiej. Stara się skupić na muzyce, ale demony nadal trzymają go w ryzach. Gdy dostrzega stan w jakim się znalazł okazuje się, że na wiele decyzji jest już za późno. Kości zostały rzucone, coś już się popsuło i teraz on nie może cofnąć czasu...

Autorka rozwaliła moje serce tym razem na kawałki. Już pierwszy tom nie skończył się kwieciście i kolorowo, ale zakończenie drugiej części powaliło mnie na kolana. Jest tam wiele bólu, rozpaczy i brutalności. Książka, która zapowiadała się jako zwykły romanso-erotyk okazała się być prawdziwym emocjonalnym rollercoasterem. Byłam naprawdę w szoku i cała historia zapadła mi na długo w pamięci. Czytać skończyłam jakiś tydzień temu i powiem Wam szczerze: aż boję się sięgnąć po 3 tom. Boję się o moje rozczulone serducho i kaca książkowego, jaki występował już po 2 tomie. Ta seria jest naprawdę dobrze wykonana i wciąga. Historia porusza oryginalne wątki i w piękny sposób opowiada o uczuciach. R. K. Lilley wie jak mówić o tym, co czuje serce i jak za serce złapać czytelnika. Jeżeli ktoś z Was jeszcze tego nie czytał, niech koniecznie nadrabia!

"Nie powiedziałam mu, że każda chwila byłą dla mnie torturą".

Za egzemplarz dziękuje:


2 komentarze:

  1. Super. Nie przypuszczalabym że tego typu książka może wzbudzić tyle emocji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli autorka tak napisała tę książkę to powiem szczerze, że już się nie mogę doczekać gdy ja zacznę to czytać.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: https://smallbookwoorld.blogspot.com/2019/04/recenzja-ksiazki-foxhole-court-nora.html

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger