Kusząca pomyłka- Vi Keeland (PRZEDPREMIEROWO)

"Jesteś tą piosenką, nie znam żadnego słowa, ale ta melodia jest tak znana".

Z książkami Vi Keeland bardzo się lubię. Autorka ma lekki, zabawny styl i potrafi zamienić schematy wałkowane często w literaturze w coś ciekawego. "Kusząca pomyłka" rozpoczyna się od tytułowej pomyłki w barze, co daje nam nietypowy początek. Nie wiemy, czego możemy spodziewać się dalej, a książka już na samym początku mnie rozbawiła. To wszystko sprawiło, że szybko się wciągnęłam i złapałam dobry nastrój. 

RACHEL to mądra dziewczyna, która studiuje i pracuje, aby utrzymywać się samodzielnie. Jest dobrą przyjaciółką i rozsądną kobietą. Kiedy pewnego wieczoru wygarnia Cainowi, co o nim myśli, jest pewna siebie i ostra. Te cechy znikają, kiedy orientuje się, że odezwała się do nieodpowiedniego faceta, a ona po tym wszystkim wstydzi się przeprosić. Sytuacja staje się bardziej skomplikowana, kiedy tajemniczy przystojniak okazuje się być jej nowym szefem na uczelni. CAINE nie jest typowym, przewidywalnym do bólu badboyem. Ma coś w sobie z tajemniczości i drapieżnika, ale to wszystko opakowane jest w postać uniwersyteckiego wykładowcy. W pracy dba o punktualność i sprawiedliwość oceniania studentów. Jest konsekwentny i stanowczy. Rachel irytuje go od samego początku, a kiedy nienawiść zmienia się w pożądanie, on stara się od niej odsunąć. Nie może pozwolić sobie na romanse ze studentką, a jednak życie toczy się swoją drogą...

"Może nie wyciągnę cię z mojej głowy bo.. powinieneś tam być".

Relacja hate-love w tej powieści ma bardzo dobre tempo rozwoju. Bohaterowie nie rzucają się na siebie, wszystko przebiega naturalnie tak, abyśmy się zainteresowali i wciągnęli w ich losy. Cała książka napisana jest z wyjątkową lekkością i bardzo zabawnymi dialogami. Znajdziecie tutaj ciekawe tematy takie jak związek z szefem, nietypowe hobby, urywanie swojej przeszłości, zaskakujące spotkania po latach. Vi Keeland stworzyła tym razem wyjątkowo dobrą psychologię obu bohaterów. Wszystko ma sens i łączy się w jedną, spójną układankę. Wspaniała propozycja na urlop czy relaksujący weekend. Jedyne, czego mi brakowało, to niewykorzystany potencjał wątków z Cainem. Ta postać miała kilka ciekawych tematów z przeszłości, które gdzieś z biegiem stron rozwiały się i nie zostały wyjaśnione. Zakończenie całości trzyma w lekkim napięciu i daje nam dużą dawkę radości. "Kuszącą pomyłkę" odebrałam wyjątkowo dobrze i mogę śmiało stwierdzić, że jest to jedna z lepszych, o ile nie najlepsza książka od tej autorki, jaką do tej pory czytałam. Historia zaskakuje, bawi, wciąga i intryguje. Takie pozytywne powieści warto mieć na swojej półce!

"Nie chciałem jej przestraszyć, ale to cokolwiek między nami 
zawsze czuło się większe ode mnie, większe niż my".

Za egzemplarz dziękuję:



2 komentarze:

  1. KEELAND pisze dobre książki, jednak są one tylko na jedno posiedzenie i w sumie potem można je dać innej osobie, bo nigdy się do nich ponownie nie wraca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Większość książek Keeland bardzo lubię, ale czasem zdarzają się niewypały, więc zawsze podchodzę do jej publikacji z lekkim ryzykiem, natomiast ta fabuła mnie intryguje. Może się skuszę. :)

    Zapraszam do siebie > http://hiddenxguns.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger