Trinkets- Kirsten Smith

"Powody, dla których kradniemy, są różne, ale łączy je euforia wiążąca się z uzyskaniem
 czegoś za darmo, podobna do euforii, jaką odczuwa narkoman po wzięciu używki."

Ta książka nie zaciekawiła mnie w pierwszym momencie z powodu okładki. Coś do mnie nie przemawiało, jednak po przeczytaniu opisu zmieniłam zdanie. Pomysł wydawał się być bardzo ciekawy i szczerze czekałam, aż będę ją mogła przeczytać. Zrobiłam sobie postanowienie: najpierw lektura, a później ewentualnie serial. Pytanie tylko, czy warto było czekać?

Autorka wybrała bardzo ciekawy pomysł przedstawienia tej historii. Głównych bohaterek mamy trzy: Tabithę, Elodie i Moe. Każda z nich lubi kraść, ale na co dzień to bardzo odmienne typy: królowa szkoły, dziewczyna-cień i twardzielka. Fabułę poznajemy z perspektywy każdej z dziewcząt, a poszczególne rozdziały różnią się stylem. Znajdziecie tutaj luźną, pierwszoosobową narrację, formę pamiętnika oraz formę wiersza. Podobało mi się bardzo takie rozróżnienie. Autorka nie tylko pokazała różne charaktery postaci, ale również ich odmienny sposób myślenia oraz postrzegania świata. Mogliśmy wejść wgłąb każdej z postaci bez zastanawiania się o kim w danym momencie czytamy: tutaj wszystko było jasne, klarowne i ciekawe. Rozdziały w książce są dość krótkie, przez co pochłania się ją mega szybko. 

TABITHA to przykład dziewczyny, której rodzice żyją pracą. Poprzez kradzieże nie chce zwrócić na siebie uwagi, ale szuka szczypty emocji oraz traktuje to jako sswego rodzaju bunt przeciwko pieniądzowi rodziców. ELODIE jest z pozoru spokojną dziewczyną, której nie przelewa się w domu. Ma niezłą smykałkę do kradzieży oraz niezłe wymówki na to, aby stróże prawa nie powiadomili o tym jej rodziny. MOE kradzież traktuje jako okazję do rozrywki i poznania nowych osób. Spotkania anonimowych kleptomanów są tak naprawdę dla niej okazją, a nie karą. Dziewczyny szybko nawiązują nić porozumienia i urządzają sobie konkursy na najlepiej zdobyte drobiazgi. Jednak nic nie może być idealne. Na jaw wychodzą pewne kłamstwa, które stawiają tę przyjaźń pod dużym znakiem zapytania.

Pomysł na książkę był super. Kradzieże sklepowe to coś, czego jeszcze nie spotkałam i naprawdę ciekawie się o tym czytało. Główne bohaterki mają bardzo fajne charaktery i mocno je polubiłam. Akcja toczy się powoli do przodu, aż po pewnym wydarzeniu przybiera tempa. Pewien wątek mocno mnie zaskoczył, bo w ogóle się go nie spodziewałam, więc tutaj autorka zebrała sporego plusa. Jednak cała historia jak dla mnie była zdecydowanie za krótka. Miałam wrażenie, jakby przygoda dopiero miała się zaczynać, a tu już zaraz był koniec. Według mnie autorka nie wyczerpała tematu: był pomysł, był szał, ale gdzieś tam zabrakło jej wątków. Całość wydaje się być naprawdę super pomysłem na serial, który ma szansę rozbudować tę książkę. Pierwszy raz tak naprawdę liczę na to, że serial okaże się lepiej zrealizowany niż książka. Miałam duże nadzieje wobec książki i teraz mam duże nadzieje wobec serialu. Obym się nie zawiodła!

"Tego ci nikt nie powie, kiedy jesteś mała: w głębi duszy wszyscy nienawidzą księżniczki.
 Każdy chciałby popatrzeć na jej upadek".

Za egzemplarz dziękuję:


1 komentarz:

  1. Książka mi się bardzo podobała, byłam nastawiona na to, że serial będzie równie dobry, ale niestety taki nie był. W moim odczuciu ma bardzo mało wspólnego z powieścią przede wszystkim pod względem fabularnym. Nie zmienia to jednak faktu, że książkową historię "Trinkets" będę bardzo miło wspominać.

    Magda z Read With Passion

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Iskierka czyta , Blogger